eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZabezpieczenie pomysłu.Re: Zabezpieczenie pomysłu.
  • Data: 2007-04-18 16:46:27
    Temat: Re: Zabezpieczenie pomysłu.
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tiger dość niespodziewanie napisał(a):
    > Witam.
    >
    > Czy w prawie polskim istnieje inna forma zabezpieczenia pomsyłu,
    > aniżeli patent?

    Patent nie chroni pomysłu, chroni rozwiązanie o charakterze technicznym.

    Jeśli Twój pomysł można przybrać w język konkretów technicznych,to być może
    będzie można go chronić patentem. Znajdź rzecznika patentowego i z nim
    porozmawiaj na ten temat. Samo zgłoszenie wynalazku do ochrony daje Ci sporo
    czasu na szukanie chętnego do zainwestowania i/lub odkupienia od Ciebie tego
    rozwiązania.

    Można też próbować tego typu rozwiązania chronić prawem autorskim - spisz i
    wyślij do siebie poleconym albo idź do notariusza, niech poświadczy datę
    pewną, a potem próbuj w razie naśladownictwa wykazać, że ktoś stosuje
    dokładnie przez Ciebie opisane rozwiązanie, ale zaczął to robić po rozmowie
    z Tobą i po dacie, jaką mą Twój dokument. Nie jest to jakaś mocna podstawa
    roszczeń ale jakaś jest.

    Jeśli natomiast Twoje pomysły to pomysły na biznes, na organizację interesu,
    to nie są one co do zasady w ogóle chronione, ani prawami własności
    przemysłowej jako wynalazki, na które udziela sie patentu, ani nie są
    chronione na gruncie prawa autorskiego

    > Czy istnieje jakiś sformalizowany dokument, np. umowa przedwstępna lub
    > podobne, na podstawie której producent zobowiąże się do nie
    > opublikowania / indywidualnego wykorzystania pomysłu bez zgody
    > wynalazcy?

    Nawet, gdyby ktoś Ci chciał coś takiego podpisać, to jeszcze musiałbyś mieć
    dowód na to, że właśnie ten pomysł od Ciebie pochodzi, wątpię, żeby Ci się
    ktoś podpisał na dokumencie z opisem Twojego pomysłu, ze nie będzie tego
    wykorzystywał

    >
    > Jestem osobą, która ma 100 idei na sekundę.

    I tu zaczynam się bać, bo z doświadczenia wiem, że 99,99% takich pomysłów to
    wyważanie otwartych drzwi i zawracanie wody kijem (no offence).


    I chciałbym w końcu
    > zamienić je w pomysły, które znajdą zastosowanie w biznesie.

    No to zamieniaj. Od tego zacznij, że zamienisz, bo same idee o
    częstotliwości 100 Hz ;) to za mało


    Pozdrawiam
    --
    Roman Rumpel GG 9429617 Skype: rumpel.roman
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    C Hollywood Homicide
    www.ip.biz.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1