Marian pisze:
> Użytkownik BOOGIE napisał:
>> Romek pisze:
>>> Witam
>>>
>>> Zus obudził się i wygrzebał zaległości w składkach za okres
>>> 01-06.1999r. Kwota ok 1700zł plus odsetki ok.3500zł. Pismo z decyzją
>>> zostało doręczone matce dłuznika pod jego nieobecność. Należności
>>> dotyczą składek od jednoosobowej działalności gospodarczej. Co z tym
>>> zrobić? Szkoda trochę oddać tę kasę do utylizacji. Jak z
>>> przedawnieniem? Nie było wcześniej żadnych upomnień.
>>>
>>> pozdrawiam Romek
>>
>> Witaj w klubie ;-) do mnie tez sie odezwali wlasnie za 99 i 00
>> chyba odkurzaja polki i licza na dodatkowe wplywy ;-)
>
>
> Mysle, ze po prostu logistycznie nei sa w stanie obsluzyc wszystkich
> zaleglosci. To wybieraja te, co maja sie przedawnic i lapia dzieki temu
> duze odsetki...
>

Ale według wszelkich znaków na niebie i ziemi te zobowiązania są już
przedawnione, bo w okresie kiedy powstały przedawnienie wynosiło 5 lat.

Problem wynika z braku przepisów przejściowych gdy na początku tego
wieku wydłużono przedawnienie do 10 lat.

W państwie prawa, jakim Polska się mieni, przepisy nie mogą działać wstecz.
Ale tego trzeba dochodzić w sądzie bo ZUS uważa, że skoro nie ma
przepisów przejściowych, mówiących jakie przedawnienie obowiązuje dla
zobowiązań powstałych przed wejściem w życie nowych regulacji, to
przedawnienie wydłużyło się dla wszystkich zobowiązań jak leci do 10 lat
wstecz.

Jak pójdziesz do sądu (a masz duże szanse na wygraną bo sądy poza
przepisami zusowskimi biorą też pod uwagę konstytucję) - będziesz płacił
bo inaczej niż sądownie ZUSowskiej egzekucji nie powstrzymasz.


Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813