eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWysoki Sąd mi zaimponowałRe: Wysoki Sąd mi zaimponował
  • Data: 2003-10-11 21:54:10
    Temat: Re: Wysoki Sąd mi zaimponował
    Od: "Marek Świtała" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > W ubiegły czwartek brałem udział pierwszy raz w życiu w rozprawie.
    > Wysoki Sąd, w osobie młodej i atrakcyjnej kobiety, dyktując moje zeznania
    > sekretarce potrafił z (co tu kryć) bełkotliwych i rwanych wypowiedzi
    (nerwy,
    > nerwy): budować na bierzaco logiczny i spójny zapis, wychwytując wszystkie
    > tezy i właściwie rozkładając akcenty. A wszystko to zostało zapisane
    > poprawną polszczyzną.
    > Państwo Prawnicy! Nabieram szacunku dla waszej profesji.
    > --


    Właściwie nie wiem, czy nalezy wypowiedź przedmówcy uznać za komplement czy
    też za cięzkie oskarżenie pod adresem sądu. Wypowiedź świadka powinna bowiem
    zostac zaprotokołowana dosłownie tak jak brzmiała - każda inna forma to już
    zniekształcenie tej wypowiedzi. A zniekształcone zeznania - to
    zniekształcony wyrok.

    Widać to znakomicie po lekturze protokołow policyjnych. Praktycznie każdy
    jest taki sam - a przecież ludzie są różni. To JAK świadek mówi jest czesto
    równie istotne jak to CO mówi.

    Oczywiscie zdaję sobie sprawę, że często nie dałoby się protokołować
    "blubrów" wygłaszanych przez stająych przed sądem bez ich uprzedniego
    przełożenia "z polskiego na nasze" - ale z kolei skoro aż tak przedpiszcę to
    uderzyło, to znaczy,m że Wys. Sąd chyba troche przesadził.

    Pozdrawiam

    Marek Świtała
    ----------------------------------------------------
    -
    www.lexpress.pl - o prawie nie (tylko) dla prawników


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1