mr.Hyde pisze:
> Zostałem pomówiony przez policjantów w małej mieścinie o dokonanie 3
> wykroczeń, których w rzeczywistości nie dokonałem. Powód - mała sprzeczka z
> Policjantem i duma krawężnika, który nie podaje numerów odznaki. Przed
> sądem grodzkim świadczyło 5 policjantów przeciwko mnie. Oczywiście zeznali
> nieprawdę .Sąd mnie skazał.... I teraz pytanie jest takie - czy w tym kraju
> można liczyć na sprawiedliwość? Płace im góry podatków a te gnoje oskarżają
> mnie wirtualnymi wykroczeniami ... a może odrazu mam spierdzielać w świat -
> poczucie krzywdy i braku sprawiedliwości zepsuło mi szczerze powiem kilka
> miesięcy od tego czasu.

Przed sadem, w sprawach o wykroczenia slowo policjanta liczy sie
bardziej niz slowo zwyklego obywatela. Powod ? Inaczej kazdy
zaprzeczalby ze cos zrobil i nalezaloby go puszczac wolno. Niestety w
takiej sytuacji nic nie zrobisz. Polecam emigracje :)


--
Mithos