przemo wrote:
> zkruk [Lodz] wrote:
>> zadzwoń i powiedz i spytaj się jak możecie rozwiązać umowę...
>>
>> na serio nie masz żadnego innego adresu?
>> na umowie adres zamieszkania wynajmującego to adres tego lokalu??
>
> Oczywiście zadzwonię. Chcę się tylko przygotować na ew. problemy żeby
> móc zareagować w odpowiednim czasie i żeby mi umowa się nie
> przedłużyła na kolejny miesiąc. Za dwa lokale nie chcę płacić
> mieszkając tylko w jednym. Nie mam innego adresu wynajmującego dlatego
> nie wiem czy to nie pewien rodzaj "zabezpieczenia" wynajmującego, bo
> to dziwne jest. W sieci dużo szukałem na ten temat, ale nie znalazłem
> zupełnie nic. Dodam jeszcze, że umowa jest na czas nieokreślony, bo o
> tym zapomniałem. Kodeks Cywilny mówi o tym, że umowę najmu na czas
> nieokreślony rozwiązuje się przez wypowiedzenie. Nie znalazłem jednak
> w jaki sposób wypowiedzieć umowę najmu żeby nie mieć problemów.


Wydaje mi się, że powinnieneś zadzwonić i pogadać...
może jest szansa, że zrozumie iż krzyknął za dużo...
a może dogadacie się i będziesz mieszkać 2 mce po starych cenach i w tym
czasie znajdziesz sobie na luzaku mieszkanie...

IMHO nie ma co panikować a normalnie po ludzku pogadać...
jak będzie opór - to wtedy szukaj rozwiązania...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi