eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypłata za szkodę OC w PZU › Re: Wypłata za szkodę OC w PZU
  • Data: 2008-09-30 07:37:41
    Temat: Re: Wypłata za szkodę OC w PZU
    Od: panoramiczny <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    danynxo11212 pisze:
    >
    >> Uuuups, czytac nalezy ze zrozumieniem. Za szybko ,,przelecialam" tekst
    >> ;-)
    >
    > ;) 5 odpowiedzi a ja dalej niczego się nie dowiedziałem :) Grażynko,
    > wiem że ASO ma napewno większą siłę przebicia :( ale tak jak pisałem
    > nie chcę go już naprawiać. Mam kalkulację naprawy wykonaną przez ASO
    > Skoda na kwotę 6 780 zł brutto. Czy to może byś "siła przebicia"? Tylko
    > jeszcze coś trzeba do nich napisać i powołać się na jakieś paragrafy...

    Z własnego doświadczenie w wojnie z PZU.
    Napisać odwołanie do Okręgu PZU (jednostka nadrzędna nad Inspektoratem),
    przedstawić swoje racje poparte wyliczeniami ASO (w rzeczywistych
    kwotach przywrócenia samochodu do stanu poprzedniego, nie wiem czy to
    brutto czy netto. Tyle ile byś musiał wyjąć z kieszeni i im zapłacić).
    Jeżeli nadal nie będzie odpowiedniego efektu, to wziąć to co dają, NIE
    PODPISYWAC ZADNEJ UGODY, następnie napisać wezwanie przedsądowe z
    żądaniem wypłaty reszty w terminie np.14 dni od daty doręczenia pisma,
    bo w przeciwnym razie będziesz musiał sprzedać samochód w takim stanie
    jaki jest, bo wypłacona kwota jest niewystarczająca do naprawy.
    Napisz też, że jeżeli nie spełnią żądania to skierujesz sprawę do sądu w
    wnioskiem o należą pozostałą część, powiększoną o odsetki (mają 14 na
    wypłatę części bezspornej i 30 dni jeżeli wymagało to dodatkowych
    wyjaśnień), oraz z pozwem złożysz wniosek o ODSZKODOWANIE za pozbawienie
    Cię możliwości korzystania z samochodu powiększone o odszkodowanie za
    zwiększone koszty używania samochodu zastępczego/taksówek. (ale to
    musisz udowodnić, że musiałeś mieć samochód i nie mogłeś jechać
    autobusem i musisz udowodnić poniesione koszty).

    Tylko czasami działa takie wezwanie przedsądowe.
    Jak nie zadziała, to kierujesz pozew do sądu (koniecznie), w pozwie
    piszesz o zwolnienie z kosztów sądowych i oczywiście wszystko co trzeba
    w takim pozwie.
    Gdy sprawa jest już w sądzie to bardzo często ubezpieczycielowi "mięknie
    rura" - chcą ugody, bo widzą że klient nie żartuje i na groźbach z jego
    strony się nie skończy.


    Panoramiczny

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1