eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek w sklepie - pilne... › Re: Wypadek w sklepie - pilne...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Łukasz " <l...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wypadek w sklepie - pilne...
    Date: Thu, 16 Dec 2004 11:46:10 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 48
    Message-ID: <cprsi2$1ei$1@inews.gazeta.pl>
    References: <cpotsl$kjl$1@inews.gazeta.pl> <2...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: ssegw-10.comarch.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1103197570 1490 172.20.26.233 (16 Dec 2004 11:46:10 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 16 Dec 2004 11:46:10 +0000 (UTC)
    X-User: lkoperniak
    X-Forwarded-For: unknown
    X-Remote-IP: ssegw-10.comarch.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:263758
    [ ukryj nagłówki ]

    Pawel Kozik <p...@n...pl> napisał(a):

    > > Mam dokument napisany w sklepie w ktorym kierowniczka podpisuje sie pod tym z
    > e
    > > lakier byl otwarty i ze stalo sie to z winy sklepu.
    >
    > glupia baba za przeproszeniem, a skad ona wiedziala, ze byl otwarty, jesli
    > wiedzialaby to powinna go zakrecic.. eh, desipere est iuris gentium.
    >
    >
    > > A kto powiedzial ze mi sie sklep nie pododba. Niestety wchodzac do sklepu nie
    > > wiedzialem ze stanie sie taka sytuacja.
    > > Kiedy slysze "wstyd mi sie zalic..itp" to juz wyobrazam sobie sytuacje kiedy
    > > zostaje Pan potraktowany "z buta.." przez kogokolwiek a Pan podkula ogon i ni
    > e
    > > odzywajac sie wychodzi..
    >
    > czasami trzeba z buta dostac zeby oprzytomniec i troche bardziej uwazac...
    > ja dostalem, i zawsze czytam co podpisuje od deski do deski
    > a panska dziewczyna moze bedzie uwazniej podnosila lakier ;d

    Przepraszam, ale brak mi slow do Pana. Piaty chyba raz powtarzam ze nie dalo
    sie tego zauwazyc czy przewidziec. Gdyby sie dalo to uznalbym wine mojej
    dziewczyny i nie zadalbym zwrotu kasy...

    >
    > > No coz niektorzy to po prostu tchorze i nie potrafia walczyc o swoje prawa
    > > tylko godza sie z tym co jest.. Miedzy innymi dzieki takim ludziom nasz kraj
    > > do dzis jest tak nisko...
    >
    > nie szanowny panie, gdyby chodzilo o 10000 to pewnie zaczalbym bieganine po
    > sadach /zakladajac swiadomosc racji/ ale za nieuprana kurtke, no chyba, ze to
    > najnowsza kurteczka od g. armanii. - zwracam honor w takim razie ;) ;)

    Moze dla Pana kilkaset zlotych to "pestka" ale dla kogos kto studiuje to
    wydanie 200 zlotych na kurtke po to zeby zaraz wydac je jeszcze (plam nie da
    sie sprac - opinia prali chemicznej) raz to niestety malo komfortowa sytuacja..

    >
    > POZDRAWIAM
    >
    >

    Jeszcze raz pozdrawiam
    Łukasz

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1