eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadekRe: Wypadek
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wypadek
    Date: Fri, 18 Jun 2004 23:07:19 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 53
    Sender: r...@p...onet.pl@pc107.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
    Message-ID: <cavqav$es3$14@news.onet.pl>
    References: <6zle1qvgvew3$.dlg@piotr.florysiak.pl> <4...@n...home.net.pl>
    <cat0da$lmc$1@news.onet.pl> <40d2f4bb$1@news.home.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: pc107.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1087597727 15235 217.99.219.107 (18 Jun 2004 22:28:47 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 18 Jun 2004 22:28:47 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    User-Agent: Hamster/2.0.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:221971
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Dariusz Młyński" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:40d2f4bb$1@news.home.net.pl...

    > W tył naszego samochód wjechał pijany kierowca który nigdy nie posiadał
    > prawa jazdy. Wg policji nie jestem poszkodowanym bo samochód prowadziła
    > żona. Wg. kodeksu tak bo została zniszczona moja własność.

    Gdyby prowadzono sprawę o uszkodzenie mienia, to oczywiście byłbyś stroną
    postępowania. Ba, gdybyś doznał jakiegoś uszczerbku na zdrowi w wyniku
    owego wypadku, to też. Natomiast w sprawie o spowodowanie kolizji oraz o
    jazdę po spożyciu alkoholu stroną nie jesteś. Nie jesteś, bo nie naruszono
    Twoich praw. Zaś sprawy o uszkodzenie mienia nie ma sensu wszczynać,
    bowiem udowodnienie, że on celowo wjechał w ten samochód nie ma szans
    powodzenia.

    Twoich parw powinien bronić w tym wypadku prokurator. Czy jest to słuszne
    unormowanie, to już inna sprawa. W każdym razie policja tego nie zmieni\ i
    nie masz o co do niej mieć pretensji. Natomiast z powodzeniem możesz
    dochodzić swoich roszceń przed sądem cywilnym.

    > Nie pisz więc co nic o prostych sprawach bo w naszym przypadku zanim
    Policja
    > sie zebrała i ustaliła tak proste rzeczy trwalo to miesiąc. Trzy dni
    > szukałem po komendzie kto prowadzi sprawę itd. Zrobienie wyłaczenia ze
    > sprawy karne i przekazanie do innego dzialu trwał 3 tygodnie. Dlatego
    > dzwonienie pod 997 uważam za bezsensowne. Jeżeli chce się cokolwiek
    zdziałać
    > to należy więcej wiedziec niż Policjanci na komendzie.

    No cóż. Uważam, że obiektywnie nie masz racji, choć subiektywnie mogę Cię
    zrozumieć.
    >
    > Nie twierdzę równiez, że policja chce ukręcic łeb sprawie
    > Dla Policji jesteś nazwiskiem na papierze, które należy szybko
    odfajkowac a
    > nie człowiekim z problemem.
    > I czy w wyniku sposobu prowadzenia sprawy zostana przegapione jakies
    > szczegóły, czy sprawca otrzyma adekwatna karę w stosunku do wykroczenia
    itd.
    > to ich nie obchodzi. Czy zostaną naprawione szkody jest nieistotne.
    > Najważniejsze by sprawa zostala odfjkowana.

    Samo życie. A co szkodzi na przeszkodzie, by żona broniła swoich praw? No
    i ewentualnie może ona ustanowić pełnomocnika w osobie adwokata.
    >
    > Ps. Byłem świadkiem jak do dyżurnego na komendzie zglosił się człowiek,
    > ktory był świadkiem w sprawie(zgłosil się sam bo coś widział). Na
    początek
    > został potraktowany jak śmieć (i powiedział, że już nigdy nie bedzie
    > dobrowolnym obywatelem).

    A co to jest "dobrowolny obywatel"?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1