eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWprowadzenie w błąd przy podpisywaniu umowyRe: Wprowadzenie w błąd przy podpisywaniu umowy
  • Data: 2007-10-09 14:00:06
    Temat: Re: Wprowadzenie w błąd przy podpisywaniu umowy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 8 Oct 2007, jaQbek wrote:

    > Użytkownik "radek k" <r...@w...pl> napisał
    >> tym bardziej ze jak piszesz w umowie jasno stalo ze wizualizacje nie sa jej
    >> integralna czescia.
    > No więc gdy pytałem developera, jak będzie to wyglądać, odpowiedź była - "tak
    > jak na wizualizacji".

    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html

    Art. 74
    § 1. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważnoœci ma ten skutek,
    że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny
    dowód ze œwiadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania
    czynnoœci. Przepisu tego nie stosuje się, gdy zachowanie formy pisemnej
    jest zastrzeżone jedynie dla wywołania okreœlonych skutków czynnoœci
    prawnej.

    § 2. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów
    dowodowych, dowód ze œwiadków lub dowód z przesłuchania stron jest
    dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażš na to zgodę,
    [...he, he, już widzę jak developer "udziela zgody"...]
    jeżeli żšda tego konsument w sporze z przedsiębiorcš
    [...hm....]
    albo jeżeli fakt dokonania czynnoœci prawnej będzie uprawdopodobniony
    za pomocš pisma.
    ---

    A jak wolisz "zmiany umowy" to w art.77

    > Zresztą jest on nadal na ich stronie, wprowadzając
    > w błąd osoby zainteresowane ostatnimi dwoma lokalami w tym bloku.

    Ale podpisaliście że "wizualizacja się nie liczy" :(

    > Myśłisz, że nie czytałem umowy? Co twoim zdaniem dałoby to, że umowę
    > przejrzał by prawnik?

    IMHO - jakby WIEDZIAŁ że Wam na tych balkonach zależy, to by kazał
    wprowadzić stosowny ZAPIS.

    > Zresztą przeglądał to specjalista od nieruchomości
    > i nie wzbudzila ona jego wątpliwości
    >
    > To tak, jakby zamówić samochód, który co prawda widzimy w salonie, ale z
    > innym wyposażeniem. W umowie mamy napisane, że siedzenia mają być ze skóry.

    Ale masz wyraźnie zapisane w umowie, że "siedzenia mogą być inne"!

    > Odbieramy, a tu okazuje się, że skóra jest, ale ... sztuczna.

    Przecież napisałeś *co innego*.
    Że w umowie jest iz "wizualizacja się nie liczy".
    No to oni uważają że dotrzymują umowy.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1