On 2023-09-18, Alojzy Gąska <g...@g...com> wrote:
> Marcin Debowski napisał(a):
>
>> Zobacz, nawet pojedyńcze zdarzenia mniejszej wagi, jak to z wiśniami
>
> Z wiśniami? Wstąpili my do UE, wątpię aby pisy wymyśiły rejestrację.
> Jak kto sprzedaje wiśnie, jagody etc. musi złożyć papierek w urzędzie,
> idąc dalej jak chcesz pracować przy żywności musisz wyrobić książeczkę saneidską,
> ale to obowiazywało już 25 lat temu. Fakt taktem, wtedy przydrożni
> handlarze nie musieli nic rejestrować. Można obadać temat skąd wziął się
> przepis nakazujący zgłaszanie piko-handlu.

A wiesz co się stało jak już nastał szum medialny? Okazało się, że można
było po prostu pouczyć, i że podjęte środki były nieproporcjonalne do
przewinienia (JM urząd sam tak był stwierdził). Nie zawsze trzeba karać.
Karać należy recydywistów i innych działających z niskich pobudek. Jeśli
można (a zwykle można) nie powinno się karać również za oczywiste błędy.
Tak działa rozsądna władza wykonawcza. Rzecz w Polsce mega egzotyczna.

--
Marcin