W artykule <d4ehog$6hh$1@nemesis.news.tpi.pl> Kocureq napisal(a):

>> Zacznę od pytania, czy informacje, jakie zostawiają o sobie użytkownicy
>> takich serwisów, można by uznać za dane osobowe?

> Jak najbardziej.

Pewnie tak, ale bez przesady.
Było pytanie: czy zdjęcie jest zestawem danych osobowych.

Dam 1000zł temu, kto na podstawie mojego zdjęcia mnie zidentyfikuje w
Krakowie,(dajmy na to).
:)
podobnie z e-mailem.

Jeśli sie mówi o danych osobowych, POZWALAJąCYCH na identyfikację osoby,
ma się na myśli dane ADRESOWE przede wszystkim.
A także PESEL, numer dowodu osobistego, paszportu.

W Polsce sprawa ochrony danych adresowych urosła do rangi paranoicznej.
Można na przykład kupić książkę telefoniczną z numerami telefonu,
adresem i nazwiskiem osoby.Lub dostać płyte CD z tymi danymi.
I na to ustawa pozwala.Nie jest to jej naruszeniem.

Ale u informatorki telefonicznej juz tych danych się nie uzyska.
Mając na przykład telefon, lub nazwisko- by podała adres zamieszkania,
przy okazji informowania o numerze telefonu.
Paranoja i katastrofa.
--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848 , gg1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________