eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWarsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić? › Re: Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
  • Data: 2013-12-28 14:01:42
    Temat: Re: Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
    Od: Madoniowie <m...@w...go2.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu i godzinie 2013-12-22 21:27, *Maciek* napisał(a):

    > Po prostu _moim_ skromnym zdaniem ciężko Ci będzie udowodnić, że
    > _przeróbka_ fabrycznego działania określonych układów w pojeździe
    > została wykonana błędnie.

    Informacja od serwisu, którą mam na piśmie:
    "Tak usuwamy filtr dpf z wyżej wymienionego samochodu.
    Usługa polega na modyfikacji oprogramowania sterownika
    silnika oraz fizycznym usunięciu filtra."

    Fizycznie filtr jest usunięty, modyfikacja oprogramowania nie została
    zrobiona, bo auto wykrywa brak filtra. Ciężko to udowodnić? Nawet jeśli
    będę miał rzeczoznawcę, który dokonał takiej modyfikacji i działa
    prawidłowo?

    > Zakład będzie np. twierdził, że w Twoim modelu
    > taka przeróbka powoduje wzrost spalania i byłeś o tym informowany itp

    Jak wyżej. Poza tym nie byłem poinformowany. Skoro ja na wszystko muszę
    mieć papier, to oni chyba też, prawda? Wiem, że w sądzie różnie bywa,
    jednak aż tak czarno tego nie widzę.

    > itd. Jeśli dokonasz poprawek w innym zakładzie, to wypadałoby najpierw
    > udokumentować jakoś stan przed poprawkami, a już samo to jest
    > problematyczne, bo jak udowodnisz, że przed udokumentowaniem np. sam
    > czegoś nie zmieniałeś w komputerze.

    W bardzo prosty sposób. Skoro "profesjonalny" zakład nie dał rady, to
    ja, niemający pojęcia o temacie dałbym? Bez specjalistycznego sprzętu i
    softu? Nie da się. Przecież dlatego im to zleciłem, bo sam nie potrafię.
    Jak bym potrafił, to bym sobie sam zrobił, a nie płacił innym.

    > Żeby miało to ręce i nogi, musiałbyś ich pewnie wezwać do ostatecznego
    > usunięcia wszelkich wad, które według Ciebie wprowadzili razem z
    > przeróbką, zostawić im samochód, a następnie odebrać go z rzeczoznawcą,
    > który mógłby ocenić stan pojazdu pod kątem poprawnego działania.

    Jest to kolejny dobry pomysł. Ale najpierw pewnie rzecznik.

    > Pytanie, czy znajdziesz takiego, który brak filtra cząstek stałych w
    > instalacji, w której ten filtr fabrycznie występuje, uzna za poprawne
    > działanie. Jeśli nie uzna, to wyjdzie, że sam zleciłeś zepsucie pojazdu,
    > a zakład tylko Ci w tym pomógł :-)

    W tym samym czasie produkowano te same auta: jedne bez DPF inne z DPF. I
    DPF był... za dopłatą (SIC)

    > Ogólnie wszelkie szarpaniny w tego typu sprawach to śliska sprawa, więc
    > jeśli nie trafisz na ludzi, którzy przestraszą się pierwszego pisma, w
    > którym będą jakieś paragrafy, to raczej nastawiaj się na przegraną.

    Nie nastawiam się na wygraną. Nawet powiem szczerze, że najchętniej nie
    nastawiał bym się na sprawę w sądzie. Chcę mieć tylko sprawne auto. Jak
    go zrobią, to nawet nie będę pytał o te pieniądze za komputer.

    --
    Pozdrawiam, Przemek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1