eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWYPADEK koło ŁańcutaRe: WYPADEK koło Łańcuta
  • Data: 2005-11-18 01:42:57
    Temat: Re: WYPADEK koło Łańcuta
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "zel" <c...@h...com> napisał w wiadomości
    news:TW9ff.342$082.284@trndny09...
    > Robert Tomasik wrote
    >> Idąc tym tokiem rozumowania, to w ogóle, w przypadku, jak rabuś
    >> napadnie kogoś i nawet piechota ucieka nie powinno się go gonić.
    > Piszesz jak te watazki z Magdalenki co postanowily popelnic
    samobojstwo
    > z rak bandziorow.
    > Nie zauwazasz roznicy pomiedzy warunkami.

    Pisząc o "watażkach z Magdalenki" zapominasz, że byli to "żołnierze",
    którzy wypełniali rozkazy. Gdyby każdy w instytucji tego typu, co
    Policja, Wojsko itp. zaczął kwestionować decyzje i rozkazy
    przełożonych, a zadania wykonywać po swojemu, to raczej nic dobrego by
    z tego nie wynikło w ogólnym rozrachunku.

    Obowiązkiem żołnierza jest walczyć, a jak przyjdzie to zginąć, bo sam
    dobrowolnie przyjął na siebie ten zaszczytny obowiązek. Obowiązkiem
    Ojczyzny jest dać mu do ręki oręż i zapewnić mądre kierowanie, by nie
    ginął bez istotnej potrzeby. W wypadku Magdalenki to raczej Ojczyzna
    się niedostatecznie wywiązała ze swojej części obowiązków, a nie
    "żołnierze", których nazywasz "watażkami".

    Sprawa Magdalenki była po wielokroć wałkowana w swoim czasie zarówno
    na tym forum (od strony prawnej) jak i na forum pl.misc.militaria (od
    strony taktyki przeprowadzonych działań). Ich ocena nie jest
    jednoznaczna, tym nie mniej jeśli już ktoś w ogóle ponosi
    odpowiedzialność za ten bardzo przykry incydent, to na pewno nie Ci,
    którzy tam poświęcili swoje zdrowie i życie.

    Tak więc czasem warto pomyśleć, zanim się coś na forum publicznym w
    tak delikatnej, jak śmierć kogoś sprawie coś napisze. Zwłaszcza, jak
    się ma cokolwiek nikłe pojęcie o okolicznościach zdarzenia, a z Twoich
    wypowiedzi wnoszę, że niestety akurat zupełnie nie orientujesz się w
    tym, o co tak naprawdę chodziło w Magdalence i co było przyczyną
    takich, a nie innych skutków. Poszukaj tamtych wątków, a myślę, ze bez
    względu na różnorodność opinii w tej sprawie zdołasz sobie wyrobić
    jakiś własny punkt widzenia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1