<j...@p...onet.pl> wrote in message
news:7503.00000ee7.3e6b2fec@newsgate.onet.pl...
> >
> Panie Piotrze
> Najpierw ustosunkuje się do wypowiedzi Pana KK.
Bardzo mi miło.

> Pisze pierdoły i proszę nie korzystać z jego rad.
Nie jestem taki do końca przekonany, mam wrażenie że się nie zrozumieliśmy
Z tych moich pierdół wiele osób już korzystało i jakoś nie narzekali

> Dobrze napisanego prawa nie trzeba interpretować, wystarczy je czytać i
stosować.
Słusznie, tylko, że nasze prawo jest dziurawe jak sito.

> 1. Rok urodzenia liczy się w przypadku poborowych, którzy nie mają
> wykształcenia wyższego (min. licencjat). W przypadku absolwentów szkół
> wyższych, rocznik nie liczy się, liczy się termin ukończenia studiów.
> 2. Jako student, w wieku 23 lat, przeznaczony do odbycia zasadniczej
służby
> wojskowej (obecnie 12 miesięcznej), korzysta Pan z odroczenia tej służby
ze
> względu na pobieranie nauki w szkole wyższej. Podstawa prawna: art. 39
ust.
> ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku
obrony
> Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U.z 2002 r. Nr 21, poz. 205 z późn. zm.).

Zgadzm się.


> 3. Po ukończeniu studiów Pański status ulegnie zmianie. Zgodnie z § 6
> rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 22 czerwca 1992 r. w
sprawie
> zasadniczej służby wojskowej i nadterminowej zasadniczej służby wojskowej
oraz
> przeszkolenia wojskowego (Dz. U. Nr 56, poz. 277 z późn. zm.) absolwentów
> szkół wyższych wojskowy komendant uzupełnień przeznacza do odbycia
> przeszkolenia wojskowego (obecnie 6 miesięczne, ale od 1.01.2004 r. dla
> większości będzie 3 miesięczne lub 6 tygodniowe przeszkolenie w czasie
> studiów). Powołanie winno nastąpić w przeciągu 18 miesięcy (art. 93 ust. 2
> ustawy i § 7 rozporządzenia).

Tu też się zgadzam

> 4. Pan KK nie miał racji pisząc o drugim fakultecie. Polecam wyrok NSA III
SA
> 5418/98 (LEX nr 44810). Na drugi fakultet nie ma miejsca w aktualnym
prawie o
> powszechnym obowiązku obrony (chyba, że fakultety robi się równolegle).

No właśnie co z tymi równoległymi fakultetami
Co ze studentami, którzy robią drugi fakultet z pewnym przesunięciem roku?
Co ze studentami, którzy ukończyli jeden kierunek np. w czerwcu i od
paźdzernika rozpoczynają kolejne studia?

I tu się zaczyna bajka. Bo ile WKU tyle interpretacji.
Jedni zaświaczenie o kontynuowaniu studiów na drugim fakultecie uznają i
dają odroczenie
a inni twierdzą, że ich drugi fakultet nie interesuje i biorą jak leci.
Osobiście znam conajmnie pięć takich przypadków, kiedy broniliśmy studentów
przed powołaniem do wojska.
I o tym właśnie pisałem, pisząc, że tego nie może być pewien. Żeby było
śmieszniej po odwołaniu się od decyzji WKU wyższa instancja raz uznawała
drugi fakultet, a raz nie. I gdzie tu nasze klarowne prawo.



> 5. Nie ma czegoś takiego jak "amnestia" w powyższej tematyce.

Oj trochę gwary by się przydało. Mówimy o tym samym tylko innym językiem


> Minister ON może
> co jakiś czas przenieść do rezerwy bez odbycia służby wojskowej określone
> grupy poborowych. To czynił w 2001 i 2002 roku. Jest w 100% pewne, że w
2003
> roku również rozporządzenie ukaże się (jesienią lub zimą 2003) i
absolwentów
> szkół wyższych z 2003 roku nakaże przenieść do rezerwy bez odbycia służby.
> 6. W związku z wejściem w życie, z dniem 01.01.2004 r., nowelizacji
cytowanej
> wyżej ustawy, zmienią się zasady przeszkalania studentów i absolwentów
szkół
> wyższych, planuje się przeszkalać w ciągu roku, w skali kraju, maksymalnie
ok.
> 6-8 tysięcy studentów i absolwentów. Wniosek z tego: w pierwszej
kolejności
> wykorzysta się ochotników, pozostali zostaną przeniesieni do rezerwy bez
> odbycia przeszkolenia.
> 7. W 2003 roku powołać się ma tylko kilka setek absolwentów. Będą to
> ochotnicy. Pozostałych Minister nakaże przenieść do rezerwy.

I słusznie. Tylko w którymś momencie to się skończy i znowu zaczną się
kłopoty.

> REASUMUJĄC:
> 1) studiuj spokojnie i patrz optymistycznie w przyszłość;
> 2) "nie taki diabeł straszny jak go malują", w WKU i WSzW pracują tacy
sami
> ludzie jak wszędzie i wszyscy, posługując się przepisami prawa;
> 3) jeżeli będziesz miał problemy proszę napisać (obiecuję, że pomogę);

Dobrze mieć fachowca na grupie.

> 4) proszę "włożyć między bajki" Rzecznika Praw Obywatelskich; jego
szybkość
> działania może być niewystarczająca (o takim pesymiźmie proszę nie
myśleć).
>

O to prawda.


Reasumując:

1. Przepisy przepisami, a ludzie ludzmi.
O ile ty możesz o sobie powiedzieć, że postępujesz uczciwie i sprawiedliwie
i takich jest wielu, to niestety nie jest tak zawsze.
W wielu przypadkach (nie mówię wcale o WKU) osoby podejmujące decyzje czują
się jak pan i władca i mają w nosie cały pozostały świat.
Ja właśnie z takimi przypadkami sie spotykałem i to jest walka z wiatrakami.

2. Czemu na mnie wsiadłeś, jakbym conajmniej napisał, że zielonych należy
wyplenić.