-
1. Data: 2010-02-17 15:00:26
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-02-17 10:56, SW3 pisze:
> Owszem, powinien móc zabezpieczać swoją własność jak tylko ma ochotę ale
> nie powinien oczekiwać by państwo dbało o szczelność jego zabezpieczeń
> (zabraniało ich omijania).
Czyli uważasz, że prawo nie powinno również zabraniać omijania zamków w
drzwiach, płotów etc?
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
2. Data: 2010-02-17 17:35:31
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: SW3 <s...@p...fm>
Dnia 17-02-2010 o 16:00:26 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
napisał(a):
> Czyli uważasz, że prawo nie powinno również zabraniać omijania zamków w
> drzwiach, płotów etc?
Tu musielibyśmy zacząć dyskusję nad różnicą między własnością a własnością
intelektualną i czy zabrać=skopiować ale może darujmy sobie ten OT do OT.
--
SW3
----
"Trudniej jest nie dać rządzić sobą niż rządzić innymi."
/Franciszek de La Rochefoucaul
-
3. Data: 2010-02-17 18:05:34
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
W dniu 2010-02-17 18:35, SW3 pisze:
> Dnia 17-02-2010 o 16:00:26 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
> napisał(a):
>
>> Czyli uważasz, że prawo nie powinno również zabraniać omijania zamków w
>> drzwiach, płotów etc?
>
> Tu musielibyśmy zacząć dyskusję nad różnicą między własnością a
> własnością intelektualną i czy zabrać=skopiować ale może darujmy sobie
> ten OT do OT.
>
I przyjmijmy, że nie ma różnicy. Własność to własność.
--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek
-
4. Data: 2010-02-17 18:43:25
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Michoo <m...@v...pl>
Roman Rumpel pisze:
> W dniu 2010-02-17 18:35, SW3 pisze:
>> Dnia 17-02-2010 o 16:00:26 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
>> napisał(a):
>>
>>> Czyli uważasz, że prawo nie powinno również zabraniać omijania zamków w
>>> drzwiach, płotów etc?
>>
>> Tu musielibyśmy zacząć dyskusję nad różnicą między własnością a
>> własnością intelektualną i czy zabrać=skopiować ale może darujmy sobie
>> ten OT do OT.
>>
>
> I przyjmijmy, że nie ma różnicy. Własność to własność.
>
Czyli kupioną płytę mogę skopiować i dać kumplowi? W końcu ją kupiłem -
jest MOJĄ własnością, tak? Dokładnie tak samo jak mogę kupić model
samolotu a potem go skopiować.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
5. Data: 2010-02-17 20:31:29
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
W dniu 2010-02-17 19:43, Michoo pisze:
> Roman Rumpel pisze:
>> W dniu 2010-02-17 18:35, SW3 pisze:
>>> Dnia 17-02-2010 o 16:00:26 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
>>> napisał(a):
>>>
>>>> Czyli uważasz, że prawo nie powinno również zabraniać omijania zamków w
>>>> drzwiach, płotów etc?
>>>
>>> Tu musielibyśmy zacząć dyskusję nad różnicą między własnością a
>>> własnością intelektualną i czy zabrać=skopiować ale może darujmy sobie
>>> ten OT do OT.
>>>
>>
>> I przyjmijmy, że nie ma różnicy. Własność to własność.
>>
> Czyli kupioną płytę mogę skopiować i dać kumplowi? W końcu ją kupiłem -
> jest MOJĄ własnością, tak? Dokładnie tak samo jak mogę kupić model
> samolotu a potem go skopiować.
>
Zieew
Płyta jest Twoja własnością - to co na płycie nie jest Twoją własnoscią.
Nie kupujesz wraz z płytą prawa własności programu/muzyki.
Try harder ;)
--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek
-
6. Data: 2010-02-17 20:36:50
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-02-17 19:05, Roman Rumpel pisze:
> W dniu 2010-02-17 18:35, SW3 pisze:
>> Dnia 17-02-2010 o 16:00:26 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
>> napisał(a):
>>
>>> Czyli uważasz, że prawo nie powinno również zabraniać omijania zamków w
>>> drzwiach, płotów etc?
>>
>> Tu musielibyśmy zacząć dyskusję nad różnicą między własnością a
>> własnością intelektualną i czy zabrać=skopiować ale może darujmy sobie
>> ten OT do OT.
> I przyjmijmy, że nie ma różnicy. Własność to własność.
jednak nie. przywłaszczenie własności fizycznej pozbawia właściciela tej
własności, za to dodaje ją złodziejowi. Przywłaszczenie własności
intelektualnej co prawda dodaje ją piratowi, ale nie pozbawia wprost
właściciela. Właściciel jest pozbawiony prawa do swobodnego decydowania
(pirat decyduje za niego) oraz być może potencjalnych zysków, jednak nie
da się ich szacować wprost.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
7. Data: 2010-02-17 22:39:50
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Michoo <m...@v...pl>
Roman Rumpel pisze:
> W dniu 2010-02-17 19:43, Michoo pisze:
>> Roman Rumpel pisze:
>>> W dniu 2010-02-17 18:35, SW3 pisze:
>>>> Dnia 17-02-2010 o 16:00:26 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
>>>> napisał(a):
>>>>
>>>>> Czyli uważasz, że prawo nie powinno również zabraniać omijania
>>>>> zamków w
>>>>> drzwiach, płotów etc?
>>>>
>>>> Tu musielibyśmy zacząć dyskusję nad różnicą między własnością a
>>>> własnością intelektualną i czy zabrać=skopiować ale może darujmy sobie
>>>> ten OT do OT.
>>>>
>>>
>>> I przyjmijmy, że nie ma różnicy. Własność to własność.
>>>
>> Czyli kupioną płytę mogę skopiować i dać kumplowi? W końcu ją kupiłem -
>> jest MOJĄ własnością, tak? Dokładnie tak samo jak mogę kupić model
>> samolotu a potem go skopiować.
>>
>
> Zieew
> Płyta jest Twoja własnością - to co na płycie nie jest Twoją własnoscią.
> Nie kupujesz wraz z płytą prawa własności programu/muzyki.
To co kupiłem? Wydawca powiedział, że kupuję muzykę na płycie. Kopiując
MOJĄ płytę nie zmieniam w żaden sposób sposób matrycy, której używa
wydawca, nie pozbawiam go możliwości sprzedaży, etc. Zupełnie jak biorąc
dokładne pomiary zakupionego modelu i robiąc kopię. Ale za to 2 nikt nie
chce mnie zamknąć w więzieniu.
[Żeby nie było, nie uważam, żeby prawo autorskie było zbędne, ale imo
poszło zupełnie nie w tą stronę co trzeba - co innego ograniczać
sprzedaż kopii (czyli w sumie plagiatów) a co innego zabraniać ludziom
się dzielić (za darmo) (w ustawie nie tak dawno temu pojawił się zapis o
"pojedynczych egzemplarzach"), ktoś niedawno mówił, żeby znieść
dozwolony użytek... Nie chcę prawa w którym nie będę mógł dać zakupionej
książki do przeczytania kumplowi. A do tego to zmierza.]
Teraz mała historyjka - w gimnazjum zrobiliśmy z kumplami zrzutę na grę,
bo pojedynczo nie zapłacilibyśmy tyle ile kosztowała. Wydawca zarobił na
1 egzemplarzu. Gdyby ta płyta miała "dobre zabezpieczenia" to
skończyłoby się na pobraniu gry z internetu. Wydawca by nic nie zarobił.
Na sprzedanie nam 3 egzemplarzy nie miał szans.
I jeszcze jedna kwestia - czy zna ktoś JAKIKOLWIEK raport wykazujący
skuteczność DRM? Ale zrobiony zgodnie z regułami badań, a nie na
zasadzie "firma xxx twierdzi, że". Bo za każdym razem jak jest głośna
premiera to film/gra są w sieci od dłuższego czasu, a avatara z powodu
zabezpieczeń nie pooglądali sobie klienci kin.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
8. Data: 2010-02-18 02:52:50
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Szymon von Ulezalka <a...@i...pl>
> Zieew
> Płyta jest Twoja własnością - to co na płycie nie jest Twoją własnoscią.
> Nie kupujesz wraz z płytą prawa własności programu/muzyki.
>
> Try harder ;)
ale zaraz zaraz- to co jest 'wypalone' na plycie (czyli, ogolnie
mowiac, odpowiednie uklady zwiazkow chemicznych) jest fizycznie
częścią płyty. wiec chyba moge tym sobie dysponowac, prawda :)?
-
9. Data: 2010-02-18 06:48:50
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: pawell32 <p...@n...pl>
Michoo pisze:
> Czyli kupioną płytę mogę skopiować i dać kumplowi?
jak przeczytasz komunikat na początku to będziesz wiedział, że nie
--
pozdrawiam. pawell32
Fedora 11, Gnome, Compiz-Fusion
-
10. Data: 2010-02-18 07:16:44
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Roman Rumpel pisze:
>> Tu musielibyśmy zacząć dyskusję nad różnicą między własnością a
>> własnością intelektualną i czy zabrać=skopiować ale może darujmy sobie
>> ten OT do OT.
>>
>
> I przyjmijmy, że nie ma różnicy. Własność to własność.
>
Jeśli tak, to moja jedna sztuka utworu muzycznego też jest moją
własnością - więc dlaczego jakiś złodziej usiłuje uniemożliwić mi
używanie jej tak, jak chcę?
Stary przykład: płyta "Bal wszystkich świętych". Generalnie były to dla
mnie jeszcze czasy Windows... Wkładam sobie płytkę, rzekomo zgodną ze
standardem CD Audio, do odtwarzacza w komputerze.... i żopa. Muzyki nie
ma i nie będzie. Gnoje z Sony Music Polska radośnie zaproponowali mi,
żebym sobie "normalny" odwarzacz kupił. Przy czym odmówili mi
zafundowania go jako gratisu do płyty.
Wkurzyłem się, płytę oddałem do sklepu i zdobyłem (gratis) taką bez ich
idiotycznych "zabezpieczeń".