On Tue, 4 May 2004, poilkj wrote:

>+ p...@p...onet.pl wrote:
>+
>+ > Jestem lektorem j.niem. przysluguje mi 36 dni urlopowych, dziś dostałam
>+ > informację iż w wakację jestem zobowiązana do wykorzystania CAŁEGO urlopu w
>+ > miesiącach wakacyjnych, czy to normalna sprawa, jaka jest tego ewentualna
>+ > podstawa prawna?
>+
>+ żadna.

Erm... znaczy wszystkie niedawne dyskusje i rozważania prowadzące
do wniosku że to *pracodawca* jest generalnie rzecz ujmująć "źródłem
określenia kto i kiedy ma urlop" :] można sobie ..., tak ??
Od art. 163 KP ("plan urlopów ustala pracodawca") poczynając ? ;)

>+ Co najwyżej w trakcie trwania roku szkolnego pracodawca może odmówić ci
>+ udzielenia urlopu bo są zajęcia. Dletego, żeby nie mieć problemu chce,
>+ żeby ci nic na potem nie zostało.

Jako mniemam: chce SKUTECZNIE :) i *ma* do tego prawo. Za wyjątkami
"czterodniówek", końca urlopu macierzyńskiego i co tam jeszcze...
Czyż nie ?
A podana przez ciebie przyczyna jest "usprawiedliwionym powodem"
narzucenia nawet nadzwyczajnych restrykcji :)

pozdrowienia, Gotfryd