Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:brruop$6jb$1@inews.gazeta.pl:

> latet rzecze:
> [..]
> > Czy jest na to jakis paragraf?
>
> Jeśli te fragmenty są tendencyjnie wycięte - w stylu "Boga nie ma"
mówi Biblia -
> to możesz dać sprawę do sądu za zniesławienie.
> Prawnie listy należą do odbiorcy, więc może zrobić z nimi co chce, a
jak to
> była korespondencja służbowa to publikując je nawet nie narusza
etyki.
>

Jezeli list zawiera jakies wiadomosci, dane, informacje przekazane z
zatrzezeniem poufnosci, dotyczace jednej ze stron ktore sa zawarte w
tym e-mailu. Jest to teoretycznie mozliwe skoro:
>Sprawa omawiana jest miedzy stronami w korespondencji e-mailowej.

Kodeks Cywilny:

Art. 72(1). § 1. Jeżeli w toku negocjacji strona udostępniła
informacje z zastrzeżeniem poufności, druga strona jest obowiązana do
nieujawniania i nieprzekazywania ich innym osobom oraz do
niewykorzystywania tych informacji dla własnych celów, chyba że strony
uzgodniły inaczej.

§ 2. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków, o
których mowa w § 1, uprawniony może żądać od drugiej strony
naprawienia szkody albo wydania uzyskanych przez nią korzyści.



--
Z powazaniem
-=treneros=-
t...@p...onet.pl