Użytkownik "marcin" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4f0d.0000001b.4102137e@newsgate.onet.pl...
> Przegladalem archiwum i nie moglem znalezc jednoznacznej odpowiedzi,
> jak jest z umowa uzyczenia, nie przewidujaca wynagrodzenia.
> Jesli wlascilelem mieszkania jest np. rodzic, jestem tam zameldowany i nie
chce
> przysparzac klopotow z dodatkowymi dochodami dla niego..

Obawiam sie, ze uzyczenie to najgorsze z mozliwych rozwiazan - w przypadku
uzyczenia nieruchomosci spolce przez rodzica, wartosc rynkowa (nie umowna -
0pln) prawa stanowi przychod dla spolki. Ponadto uzyczajacy takze placi
podatek, tak jakby nieruchomosc wynajal na zasadach rynkowych - skutek -
podatek placa obydwie strony.

Lepiej bedzie, jesli rodzic uzyczy dziecku - wtedy nie ma skutkow
podatkowych, a dziecko wnosi prawo wynikajace z uzyczenia do spolki jako
wklad.
Mam wrazenie jednak, ze istotnym elementem takiego zwolnienia podatkowego
musi byc "mieszkalny cel" uzyczenia.

Kwestie podatkowa zarzuc na pl.soc.prawo.podatki - bo mozna ostro sie
wpakowac.
p.
W,