eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUkrycie faktów przy zawieraniu umowy ratalnejRe: Ukrycie faktów przy zawieraniu umowy ratalnej
  • Data: 2011-06-03 19:45:34
    Temat: Re: Ukrycie faktów przy zawieraniu umowy ratalnej
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 6/3/2011 2:46 PM, Pytajnik wrote:
    > Przychodzi Kowalski do sklepu i kupuje&quot;COŚ&quot; w ratach np. 0%:
    >
    > -Dzień dobry, jestem Kowalski i chce kupić to&quot;COŚ&quot; w ratach 0%, czy nie
    poniosę
    > absolutnie żadnych kosztów tej transakcji?
    > -Tak zupełnie nic pan nie zapłaci ponad cenę towaru rozłożoną na równe&quot;x&quot;
    rat
    > po&quot;y&quot; zł.
    > Kowalski się zdecydował i po 20 minutach następuje podpisanie umowy:
    >
    > -Panie Kowalski oto nasza umowa, tutaj ma pan pkt. nr 6, który mówi, że jeśli
    > przez&quot;x&quot; miesięcy wpłaci pan kwotę&quot;y&quot; na konto banku, ale nie
    mniejszą niż
    > kwota&quot;z&quot; w ciągu miesiąca
    > -Ok podpisuję.
    >
    > i tutaj zaczyna się moją wątpliwość. Umowa podpisana przez Kowalskiego była tak
    > naprawdę umową ratalną na produkt, ale jak się okazało także na wystawienie
    > karty z limitem kredytowym na kupę tysięcy. Sprzedawca ani słowem nie wspomniał,
    > że dodatkowo wystawia się kartę. Czy takie niepoinformowanie klienta o
    > dodatkowych&quot;przyjemnościach&quot; związanych z podpisaniem umowy, jest w
    Polsce
    > zgodne z prawem? Jeśli nie, to jak można&quot;do pupy&quot; dobrać się takiemu
    > sprzedawcy? Nagrać rozmowę i podesłać do KNF wraz ze wzorem umowy? A może jest
    > to zupełnie normalnie i po prostu Kowalski to frajer, że podpisał umowę gdzie
    > dwie strony umówiły się&quot;na gębę&quot;, że działanie A skutkuje skutkiem B, a
    > zupełnie pominięto fakt, ze dodatkowo zawarto w 10 stronach umowy jeszcze
    > dodatkowy warunek C?
    >
    > Sam podpisałem taką umowę (nawet był wątek na grupie), ale rozwiązałem ją w
    > przewidzianym ustawą terminie 10, czy 14 dni i nurtuje mnie teraz strasznie, czy
    > takie s*********two jest w ogóle legalne? Wykorzystuje pewne&quot;zamroczenie&quot;
    > kupującego faktem zakupu, do tego wrodzoną niechęć do analizowania umów punkt po
    > punkcie oraz zwyczajny brak wiedzy co do zawiłych zapisów prawnych, które nawet
    > po przeczytaniu nie stają się od razu jasne.
    >

    przed podpisaniem czyta sie co się podpisuje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1