Olgierd pisze:

> Tak, i to dość pokaźna. Nowa ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów
> jest dość ostra.

Czyli jak sobie ziernę w tę ustawę, to znajdę taką karę napisaną w
prostych żołnierskich słowach?

I inaczej - czy można się stać takim "łowcą klauzul" - wyszukiwać takie
klauzule w umowach, regulaminach i zgłaszać do UOKIKu, aby
przedsiębiorca je stosujący został ukarany?

>>>> Czy jeśli podpisałem umowę zawierającą taką klauzulę, czy muszę iść do
>>>> sądu aby uznał on ją za nieobowiązującą?
>>> Możesz napisać do UOKiK, możesz do sądu.
>> A co mi da UOKIK?
> Weszcznie postępowanie przeciwko przedsiębiorcy ;-)

Dobra, wszcząć se weszcznie, ale nie zadecyduje w konkretnej sprawie. A
jak zadecyduje, to chyba nie ma aż takiej mocy sprawczej jak sąd.

Może się mylę, ale wydaje mi się, że UOKIK to bardziej takie ciało doradcze.

>> Załóżmy, że w regulaminie biura podróży jest klauzula "Murzyni nie
>> dostają darmowego obiadu", jest one w rejestrze klauzul niedozwolonych.
>>
>> Co mam zrobić aby taki obiad dostać (jeśli jestem Murzynem)?

> Albo wystąpić do sądu o ustalenie, że taka klauzula jest niedopuszczalna
> (w trybie art. 189 kpc), albo zgłosić sprawę do UOKiK. Można jeszcze
> myśleć o powództwie o naruszenie dóbr osobistych.

A co mi da decyzja UOKIKu? Tak w praktyce - przecież aby coś wymusić na
przedsiębiorcy będę potrzebował wyroku sądowego?

--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)