On Tue, 18 Jun 2024 12:49:37 +0200, alojzy nieborak wrote:
> 2015. Pojawił się "złoty pociąg", pismaki z rządem dostali małpiego rozumu.
>
> 2017 PISy: nu musim coś zrobić. Co? Karać, karać, karać od 500pln do 500
> tys. Mandat i do 2 lat więzienia. Z wykroczenia zrobim przestępstwo!!!

IMO - temat jest znacznie starszy.
Chyba "od zawsze", tzn od PRL, skarby należą do Państwa, wiec jak
chcesz coś znaleźć, to u nieżyjącego dziadka na strychu :-)

> 2018. Wchodzi zaostrzone prawo. Podobne do karania więzieniem za gram
> marihuany:) Jest wyjście, wykopki trza zgłosić do konserwatora zabytków.


Chyba od dawna odpowiednie "środowiska" (państwowe) alarmowały,
że im amatorzy podkradają skarby.

> 2018-2022. Na pozwolenie trza czekać do roku czasu, urzędy konserwatorów
> zapchane. Ludkowie mają to w dupie. 1% szukających zgłasza poszukiwania.
> W międzyczasie ciągają ludków po sądach bo kulsony zatrzymały i
> przykładowo konserwator z Opola uznał łyżkę aluminiową z GS`oskiego baru
> za zabytek:) Takich łyżek na alle jak i innych innych "zabytków" jest
> masa, najczęściej kosztują do 10 pln.
>
> 2023. Nu, musim coś zrobić. Wprowadzim aplikację do zgłaszania.
> https://www.prawo.pl/prawo/poszukiwanie-skarbow-z-wy
krywaczem-metali-a-ochrona-zabytkow,522002.html
>
> Dalej nie grzebałem.

Ale to nawet nie "wykopki", tylko chodzenie z wykrywaczem metalu po
polu jest teraz karalne.

> Wniosek.
> Przyszli i spierdolili:)

Ale kto i kiedy?

> OT.
> Znajdki najlepiej wozić do niemca.

No i właśnie dlatego jest zakaz wożenia, wywożenia, kopania, szukania
i chodzenia z wykrywaczem...

J.