eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Szef ABW ma zostać Pierwszym Cenzorem RP3 [Wolność Słusznego Słowa UE podbija RP3]Re: Szef ABW ma zostać Pierwszym Cenzorem RP3 [Wolność Słusznego Słowa UE podbija RP3]
  • Data: 2024-09-10 15:33:55
    Temat: Re: Szef ABW ma zostać Pierwszym Cenzorem RP3 [Wolność Słusznego Słowa UE podbija RP3]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 10 Sep 2024 00:57:40 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 09.09.2024 o 20:01, J.F pisze:
    >> On Mon, 9 Sep 2024 19:33:32 +0200, Kviat wrote:
    >>>> A kto się o tym dowie, jak zostaniesz zablokowany, a może jeszcze
    >>>> uwięziony? :-)
    >>>
    >>> A skąd ludzie wiedzieli w czasach PRLu?
    >>
    >> Sporo nie wiedziało.
    >
    > Zdecydowana większość wiedziała. A już szczególnie wiedzieli ci, którzy
    > "nie chcieli wiedzieć", bo się w dupie urządzili i im to pasowało. Jak
    > za pisu, tylko to dłużej trwało.
    > Ci co nie wiedzieli, to raczej z powodu niskich kompetencji umysłowych
    > poniżej jakiegoś progu pozwalających połączyć kropki.
    > Nawet ta przysłowiowa sprzątaczka wiedziała, bo nie raz musiała stać po
    > nocach w kolejce po mięso, albo przeciętna pracownica fabryki zapisująca

    Jak stała, to wiedziała. Ale nie zawsze się stało.
    No i jeszcze zależy co tam propaganda akurat mówiła - "pracujmy
    wydajniej, to będziemy mieli więcej do podziału".

    > się do kolejki na meblościankę, bo szczęśliwie dostała M2 po 15 latach
    > oczekiwania, bo wcześniej dostał jej kierownik zapisany do PZPR i jego
    > kuzyn i ciotka.

    Owszem, ale zanim kierownik został kierownikiem, to też się troche
    naczekał.

    A dziś ... bedziesz mieszkanie 40 lat spłacał.
    Jak dobrze pójdzie, bo jak źle, to "brak zdolności kredytowej" :-(

    > Wiedział nawet ten, który za pomarańcze i banany zajumane ze statku w
    > porcie (który akurat przypłynął z bananami i pomarańczami na święta)
    > wymieniał je na bazarze za linkę do sprzęgła do swojej syrenki kupionej
    > za talony.

    Syrenki o ile pamiętam nie były na talony. A może i były, bo krąży
    anekdota o wywróconej barce.
    Ale póżniej były w wolnej sprzedaży, wczesniej też.

    > Teraz byle mundurowy emeryt twierdzi, że nie wiedział, że jest niewinny,
    > że on tylko pilnował kajaków w ośrodku wypoczynkowym SB (że zacytuję

    Ale mogło tak być. A jak np całe działy paszportowe przeniesli do
    "pionu SB".

    Albo twórcom systemu PESEL obcięto emerytury, bo to panie narzędzie do
    prześladowania obywateli było.

    > klasyka). To, że w służbach zatrudniano ludzi, którzy mają problemy z
    > łączeniem kropek, to wiadomo, dowcipy o milicjantach nie wzięły się
    > znikąd... ale żeby aż tak, że nie mieli świadomości w czym uczestniczą?

    Zależy kiedy i gdzie.
    Były szczęsliwe lata 70-te, był stan wojenny.
    I SB wtedy musiała być jakaś inteligentniejsza ...

    Byli tez milicjanci protestujacy w latach 80-tych
    https://encysol.pl/es/encyklopedia/hasla-rzeczowe/14
    856,Zwiazek-Zawodowy-Funkcjonariuszy-Milicji-Obywate
    lskiej.html

    >> Jakies ulotki ewentualnie można, ale ksero nieznane, powielacz
    >> rarytas, maszyna rarytas, papier rarytas ... pozostają prywatne
    >> rozmowy. A bezpieka czuwa.
    >
    > Nadal pierdololo.
    > Ludzie mieli rodziny za granicą.

    Niezbyt dużo, i o ograniczonym kontakcie. telefony drogie i brak,
    podróże bardzo drogie.

    > I sąsiadów, którzy doskonale wiedzieli
    > kiedy rodzina z zagranicy przysłała im 10 dolców w liście i że
    > szczęśliwie dotarły, a nie zaginęły na poczcie.

    To skąd sąsiedzi wiedzieli?
    Ale owszem - Gierek uchylił granice, można było zobaczyc, ile warta
    jest nasza pensja. Ale też jak drogie jest to życie na zachodzie :-)

    > Większość doskonale zdawała sobie sprawę, że gdzie indziej jest inaczej,
    > że w radiu i tv kocopoły opowiadają, że jest dobrze, a będzie jeszcze
    > lepiej.

    I im bardziej sie propaganda rozjezdzała z życiem codziennym, tym
    bardziej było widać.

    > Jedno co było nie wiadomo, to czy się z tych bzdur śmiać, czy po nich
    > płakać. Więc robiono i jedno i drugie.

    Ale to gdzies za Urbana.

    >> Dopiero jak się wszystko rozd*, to strajku powszechnego trudno
    >> przegapić.
    > Nooo... a ten strajk powszechny wziął się z tego, bo większość nie
    > wiedziała. To logiczne.

    Też proces. Jak się zrobiło modne, to wszyscy strajkowali, ale jakoś
    trzeba było zacząć.

    >>>> Może twierdzić, że blokuje dezinformację i bezczelne kłamstwa,
    >>>> oraz oczernianie Polski, że niby u nas się na gejów pluje.
    >>>
    >>> Może twierdzić.
    >>> Skąd ludzie w czasach PRLu wiedzieli, że władza tylko tak twierdziła?
    >>
    >> Bo wtedy władza nie walczyła z jakims mitycznym pluciem na mitycznych
    >> gejów,
    >
    > Nie dość, że nie walczyła, to nawet specjalnie nie przeszkadzała.

    Czasy były inne, geje sie sami ukrywali, społeczeństwo nie było
    przyzwyczajone, zresztą do dziś się rzadko chwalą.
    A z drugiej strony ... SB pewnie ich lubiła, bo zawsze jakiś punkt
    nacisku.

    >> Nawiasem mówiąc - większe zamieszki u nas wybuchaly po podwyżce cen
    >> mięsa. Jakby władza rozum miała, to by podniosła o 10%, ale ona
    >> najpierw nie chciała podnosić, a potem trzeba było o 100% ...
    >
    > Odwlekła by wkurwienie ludzi w czasie. I tyle.

    Może i tak, bo ten socjalizm był niewygodny.
    Ale o 10% strajku nie zrobisz ..

    > A rozum miała, bo dotarło do nich, że tak się nie da w nieskończoność.
    > Mogli zrobić drugą Koreę Północną, albo spaść na cztery łapy, albo
    > skończyć jak Ceausescu.

    Owszem, ale to też chyba nie wszyscy.
    Ale Korea się trzyma :-(

    >>>> Ale co było w tym nczas, a co było w uzasadnieniu?
    >>>> Czy nie trzeba było żadnego uzasadnienia ?
    >>>
    >>> Sprawdź.
    >>> Podpowiem ci od czego zacząć:
    >>> https://oko.press/rosyjska-propagande-szerza-polskie
    -portale-znalezlismy-23-takie-witryny
    >>
    >> Ale mnie ten nczas.com interesuje.
    >
    > I czego nie zrozumiałeś z tego artykułu?

    np nie znalazłem jak często te portale cytowały rosyjskie źródła.
    Przy czym najbardziej mnie ten nczas.com interesuje.

    I jakoś nie rozumiem, co ma złego informacja o dwóch islamskich
    terrorystach z Moskwy.

    Zaraz ... a te podane tam portale zdają się ciągle działać.
    więc o co chodzi - nie zamknęli ? Czemu nie?


    >> A tymczasem piszą
    >> "Prokuratura Adama Bodnara przeprowadziła akcję uderzającą
    >
    > Czyli co? Brzmi groźnie...

    Ano też jestem ciekaw co.
    Ale widzisz - można im np stronę www zablokować.
    Albo aresztować na pół roku.

    >> w Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, czyli organizatora największej
    >> manifestacji patriotycznej w Polsce.
    >
    > Ile razy w kółko można to samo wałkować?
    > Była dyskusja o tym ich "patriotyzmie", z linkami... zapomniałeś
    > przykleić sobie na lodówkę? Ręce opadają.

    Widać Twoje argumenty i/lub linki były mało przekonujące :-P

    >> Wiele wskazuje na to, że jest to próba spacyfikowania środowisk
    >> narodowych przed zbliżającym się świętem 11 listopada.
    >
    > I miejmy nadzieję, że będzie skuteczna.
    > Nareszcie ktoś się za to towarzystwo zabrał... zamiast ochrony i
    > finansowania.
    >
    >> Równocześnie rząd Donalda Tuska przyjął projekt ustawy umożliwiającej
    >> szefowi ABW, a nie jak dotąd sądowi, decydowanie o tym, które treści w
    >> Internecie mają charakter terrorystyczny.
    >> Na mocy decyzji szefa ABW będą one usuwane."
    >>
    >> Tylko nie bardzo rozumiem, bo przecież nczas.com jest blokowane od
    >> lutego 2023, ponoć na wniosek ABW, więc za starej ustawy, i nie za
    >> Tuska.
    >
    > Usuwane - blokowane. To nie to samo.
    > Blokowanie na poziomie dns, a nie serwera, trudno nazwać blokowaniem w
    > pełnym znaczeniu tego słowa.

    A serwer hen daleko może być, i ręce Tuska za krótkie.
    Nie skasujesz.
    Ale to przecież ręce Kaczyńskiego były w 2023...

    > Usunąć też trudno, jeśli serwer w dziwnym miejscu, ale... np.
    > "Chichotem historii jest więc fakt, że prostozmostu24.pl działa na
    > niemieckich serwerach i korzysta z niemieckiego dostawcy internetu
    > (Hetzner Online z Bawarii)."

    Czasy takie, że to o niczym nie swiadczy.
    Może tam najtaniej.

    Tylko ... skoro to domena .pl, to można ich z DNS usunąć całkowicie.
    A nie usunęli. Państwo z papieru?

    > Więc część pewnie się uda. Oby jak największą część tego syfu.

    Ja bym nie liczył. Internet pełen śmieci. Tani jest po prostu.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1