Marek Pawlukowicz napisał:

> Jazda na gapę nie opłaca się. Mandat kosztuje 107 zł (zapłacony w terminie
> do siedmiu dni - 75 zł). Jeśli sprawa dojdzie aż do komornika, trzeba liczyć
> się z wydatkiem 400 zł. Okres przedawnienia mandatu za jazdę bez biletu to
> dziesięć lat.

Serio? Jest ktoś w stanie podać podstawę prawną? Wygląda to na
czyste straszenie.

--
Tadeusz Franciszek Zieliński
E-mail: zico[małpa]wolfnet.wd.com.pl

Lewica dzieli się na: morderców (komuniści),
złodziei (socjaliści) oraz naiwniaków, którzy
nie rozumieją, że istnienie dwóch pierwszych
grup wynika z samej istoty lewicowości.

do góry

Dnia Wed, 07 Aug 2002 15:16:47 +0200, Tadeusz Franciszek Zielinski
<z...@w...wolfnet.wd.com.pl> napisał(a):

>> Jazda na gapę nie opłaca się. Mandat kosztuje 107 zł (zapłacony w terminie
>> do siedmiu dni - 75 zł). Jeśli sprawa dojdzie aż do komornika, trzeba liczyć
>> się z wydatkiem 400 zł. Okres przedawnienia mandatu za jazdę bez biletu to
>> dziesięć lat.
>
>Serio? Jest ktoś w stanie podać podstawę prawną? Wygląda to na
>czyste straszenie.

Bo i jest. Okres przedawnienia to 1 rok. Jeśli w tym czasie MZK będzie
miało wyrok sądowy, wyśle komornika i ten rozpocznie ściąganie
należności, bedzie miał na to owe 10 lat.

Gdyby to było naprawdę takie straszne, to gapowicze trafialiby się raz
na 10.000 kursów :) A tak, jeśli nie w każdym autobusie, to
przynajmniej w co drugim :)

Pozdrawiam
TeDe

--
Pozdrawiają: tede, małpa, techsmar, kropka, tychy, kropka, pl

http://www.e-upr.org

do góry

Pisal Tadeusz Franciszek Zielinski w wiadomosci
news:3D511DBF.96DD5CC8@wykolejnica.wolfnet.wd.com.pl :

>> Jazda na gapę nie opłaca się. Mandat kosztuje 107 zł (zapłacony w
>> terminie do siedmiu dni - 75 zł). Jeśli sprawa dojdzie aż do
>> komornika, trzeba liczyć się z wydatkiem 400 zł. Okres przedawnienia
>> mandatu za jazdę bez biletu to dziesięć lat.
> Serio? Jest ktoś w stanie podać podstawę prawną? Wygląda to na
> czyste straszenie.

a moze kolega socjalista (to z tej niewymiarowej i lamiacej netetykiete
stopki) zagladnalby na moja i zakasal rekawy - nie w czynie spolecznym, ale
dla siebie, tak by wiedziec co czekac bedzie w przypadku egzekwowania prawa,
bo wiadomo, ze rzadko kiedy dochodzi do komornika sprawa okradania
komunikacji miejskiej.

--
BITRO
www.google.com twoim przyjacielem
przyjaciol nalezy odwiedzac.

do góry