eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStrony pornograficzne w szkoleRe: Strony pornograficzne w szkole
  • From: "Dariusz Młyński" <m...@p...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <ckdn6p$nd$1@inews.gazeta.pl>
    Subject: Re: Strony pornograficzne w szkole
    Date: Mon, 11 Oct 2004 17:16:00 +0200
    Lines: 35
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4922.1500
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4925.2800
    NNTP-Posting-Host: 213.17.198.13
    Message-ID: <416aa3ae$1@news.home.net.pl>
    X-Trace: news.home.net.pl 1097507758 213.17.198.13 (11 Oct 2004 17:15:58 +0200)
    Organization: home.pl news server
    X-Authenticated-User: m...@p...pl
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.home.net.pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:247179
    [ ukryj nagłówki ]

    [..]
    > 'Matka 11-letniego ucznia Szkoły Podstawowej nr 15 w Katowicach zadzwoniła
    > do redakcji DZ z informacją, że na lekcjach informatyki dzieci przeglądają
    > strony pornograficzne oraz oglądają filmy pornograficzne pobrane z
    [..]
    > Myślicie, że mają szansę? Da się wykazać po pierwsze poważny uszczerbek na
    > zdrowiu, a po drugie adekwatny związek przyczynowy między sposobem nadzoru
    > nad uczniem, a wyskoczeniem na ekranie komputera strony porno?

    Ewidentny brak nadzoru nauczyciela.
    Jest całe mnóstwo programów (nawet darmowych), które blokują dostęp do stron
    po słowach kluczowych, adresach www, adresach IP. Można to zrobić na
    serwerze proxy, na końcowej stacji użytkownika, na firewallu itd.)
    Czyli jeżeli mamy link do strony np. www.buty.pl oprogramowanie pozwoli na
    otwarcie tej strony jednak przed wyświetleniem sprawdzi, czy nie zawiera
    tzw. słów kluczowych np. porno, hard itd. jeżeli zawiera to zablokuje dostęp
    do strony. Można instalowac liczniki liczące dostęp do poszczególnych
    adresów i sprawdzać "ręcznie" adresy cieszące się dużą popularnością. Można
    po lekcjach sprawdzać gdzie uczniowe zaglądali (logi, spawdzanie zawartości
    komputera itd.) i blokować stosowne adresy - prowadzić rozmowy ostrzegawcze.
    Nie jest to szczególnie pracochłonne. I niekoniecznie nadzór musi polegać na
    zaglądaniu przez ramię uczniom co robią, czy wydawaniu ogromnych kwot na
    oprogramowanie zabezpieczające. A w opisanym przypadku - jeżeli ogladali
    filmy porno to znaczy, że nauczyciel niczego nie sprawdzał. I albo nie mial
    kwalifikacji albo nie miał chęci. W obu przypadkach nie powinien być
    nauczycielem informatyki. Nie jestem prawnikiem ale informatykiem i z mojego
    punktu widzenia można tak zorganizować pracę w pracowni szkolnej by uczeń
    nie miał minimalny dostęp do stron pornograficznych. I mozna prowadzić
    monitoring co uczeń ogladal i reagowac natychmiast (czyli na następnych
    zajęciach) na ogladanie takich stron.

    Można również zakupić oprogramowanie komercyjne z grupy tzw. Cyber Patrol z
    aktualizowaną listą ston pornograficznych itd.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1