eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStluczka, oplaty za sprzatanie i kwestia ochrony danych osobowychRe: Stluczka, oplaty za sprzatanie i kwestia ochrony danych osobowych
  • Data: 2003-05-30 16:16:07
    Temat: Re: Stluczka, oplaty za sprzatanie i kwestia ochrony danych osobowych
    Od: "Jasmine" <j...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Jeśli Twój pies nakicha na chodnik to też nikt Cię nie poinformuje o
    > konieczności posprzątania po nim.

    Nie mam psa, ale gdybym go mial i moj pies "nakichalby" na chodnik to ew.
    mandat moge dostac od odpowiednich sluzb (tu straz miejska, nie wiem czy
    policja tez, ktore wylegitymowaly by mnie na miejscu zdarzenia), a nie od np
    Zakladu Oczyszczania Miasta. Czy straznik miejski, po wypisaniu mi mandatu
    za nieposprzatanie po psie, sklada informacje do Zakladu Oczyszczania Miasta
    o tym fakcie i przekazuje im moje dane celem wystawienia mi rachunku ??

    > Gdybyś posprzątał sam to nikt nie wzywałby "sprzątaczy". Teraz pozostaje
    > tylko zapłacić i mieć nauczkę na przyszłość.Ciesz się że nikt nie
    zniszczył
    > sobie opony na "Twoim" szkle bo za to też ponosiłbyś
    odpowiedzialność.Sprawa
    > zabezpieczenia miejsca też należy do Ciebie.

    A jak wg Ciebie mialoby wygladac zabezpieczenie miejsca na rondzie
    Powstancow Slaskich we Wroclawiu o godzinie 14.10 ? Policja nie zamknela
    ruchu ze wzgledu na powstale "zanieczyszczenie". Poza tym ja moglem to
    posprzatac, tylko nie zmienia to faktu, ze za spowodowanie stluczki zostalem
    ukarany mandatem, szklo na ulicy powstalo w wyniku tej stluczki, a samochod
    byl ubezpieczony od odpowiedzialnosci cywilnej (czyli od szkod ktore
    powstaja w wyniku uzywania tego samochodu), za uszkodzenie czyjegos
    samochodu nie place, ale mam zaplacic za sprzatanie szkla? (Prosze nie
    mieszac w to psa, poniewaz psa nikt nie ubezpiecza od tego, ze ten "narobi"
    na ulicy)

    BTW.
    Nie bylem holowany, to byla lekka stluczka. Godzina interwencji "sprzataczy"
    jest wpisana na 14.30, przy wypadku o godzinie 14.10. Czy policja powiadamia
    wydzial drog i komunikacji o potrzebie sprzatniecia ulicy ?? Bo jesli tak to
    dlaczego nie poinformowali o tym mnie ?
    Pomijajac juz fakt, ze jak napisalem nie widzialem tam zadnych sluzb
    porzadkowych w ciagu 1,5 godziny od wypadku.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1