eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStłuczka - odszkodowanie, Wroclaw. Prawnik potrzebnyRe: Stłuczka - odszkodowanie, Wroclaw. Prawnik potrzebny
  • Data: 2007-01-28 23:10:51
    Temat: Re: Stłuczka - odszkodowanie, Wroclaw. Prawnik potrzebny
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "jerry" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:epj0ef$ha9$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Ciekawe - jezeli ktos sobie cos zrobi na chodniku nieodsniezonym to moze sie
    > domagac odszkodowania od wlasciciela posesji przed ktora byl ten chodnik

    No nie zawsze. Przeważnie reguluje to prawo miejscowe. Czasem za odśnieżanie
    odpowiada właściciel przyległej nieruchomości, ale czasem gmina, zarządca drogi
    lub zupełnie inna osoba. Ale mniejsza chwilowo o to, bo generalnie zawsze ktoś
    tam odpowiada.

    Jednak, byś dostał odszkodowanie musisz dowieść, że istnieje związek przyczynowo
    skutkowy pomiędzy nieodświeżeniem albo częściej nieposypaniem lodu piaskiem, a
    złamaniem nogi. Czyli było tak ślisko, że po prostu nie dało się przejść pomimo
    zachowania należytej w tym zakresie ostrożności. Jakiś oblodzony schodek
    przykładowo. A i to różnie z tymi odszkodowaniami bywa w praktyce. Przecież to,
    że śnieg leży na chodniku widać gołym okiem. Z lodem bywa faktycznie gorzej.

    No ale podejrzewam, że miał byś kłopoty z uzyskaniem odszkodowania z tego
    powodu, że po tym chodniku nie dało się biegać, a Ty chciałeś akurat bardzo i
    biegnąc wpadłeś na przechodzącą staruszkę łamiąc jej nogę.

    Wracając do naszego problemu, po tej drodze przecież dało się jeździć, tylko
    trzeba było to robić z prędkością adekwatną do sytuacji i tyle.

    > Chyba ze to tak jak wszedzie ze od obywatela sie tylko wymaga, a panstwo ma
    > wszystko w dupie i za nic nie odpowiada

    Ale co tu ma do rzeczy państwo? Za odśnieżenie lub nie tego konkretnego odcinka
    drogi ktoś tam oczywiście odpowiada. Z reguły całkiem prywatna firma, która po
    prostu wygrała akurat w tym miejscu przetarg i tyle. Z państwem nie ma to
    przeważnie nic albo niewiele wspólnego. Poza tym administrator drogi ma
    zagwarantować przejezdność tej drogi. Nigdzie nie napisano, że z dowolną
    prędkością.

    Opis wypadku jest wyjątkowo skąpy, ale na oko widać, że kierujący autobusem po
    prostu nie zachował należytej ostrożności i tyle. Przecież sam poszkodowany
    jakoś się zdołał zatrzymać. Czyli dało się tego dokonać, ale trzeba było
    odpowiednio wcześnie zabrać się za hamowanie i tyle.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1