eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedaż softu OEM › Re: Sprzedaż softu OEM
  • Data: 2004-07-23 09:43:32
    Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:cdqf56$9de$4@galaxy.uci.agh.edu.pl...

    > Chcialem zauwazyc , ze teoretycznie instalujacym jest WYTWORCA KOMPUTERA..

    Uwaga słuszna i na czasie. Więc uzyskuje prawa autorskie co do wyboru
    miejsca instalacji. Czy na dysku systemowym, czy na innej partycji. Ale
    prawa autorskiego do programu na tej podstawie nie uzyska moim zdaniem.
    >
    > Zabronienie uzytkownikiwi korzystania z "preinstalowanego" oprogramowania
    > tylkodlatego,ze jakis podzespol "padl" jest CHYBA (bo orzeka o tym sad)
    > conajmniej naruszeniem zbiorowego interesu konsumentów.

    No, w Niemczech już wydano taki wyrok. Moje zdanie jest w tej kwestii
    zbieżne z Twoim i Niemieckiego sądu.
    >
    > A zdanie naszyj grupowych prawnikow iz monopolista moze kazda klauzule
    > w umowie zawrzec a jaknam sie nei podoba to WON,
    > jest conajmniej dziwne.

    Wiesz, to jest problem wałkowany od dawna. Idę i kupuję w pudełku program.
    Instaluję go i wyświetla mi się jakaś tam licencja, często w języku mi nie
    znanym. Czy to ma być umowa? Sklep zwrotu programu nie przyjmie, bo
    rozpakowany. Ja mogę się niezgodzić i zgodnie z ową umową mam programu nie
    instalować, bo instalacja to zgoda. Gdzie indziej zainstalować nie mogę, bo
    mi licencja nie pozwala. To moim zdaniem nawet o oszustwo zahacza, ale
    generalnie jest bez sensu.

    Umowa na terenie RP ma być zawarta w języku Polskim - to po pierwsze. Po
    drugie, by można było mówić o zawarciu umowy, to ja powinienem mieć
    możliwość zapoznania się z nią, przed zawarciem. A tym czasem ja przed
    zakupem takiej możliwości nie mam. Program jest zapakowany i nikt mi w
    sklepie nie będzie otwierał i udostępniał komputera, bym sobie to
    poprzeglądał. Tak więc moim zdaniem jako umowy tego traktować nie można. W
    odniesieniu do programu warunki używania zależą od prawa. A prawo zabrania
    mi jedynie wykonania nielicencyjnej kopii nośnika. Zabrania również
    wykonywania wielu równoczesnych instalacji z jednego nośnika bez zgody
    właściciela licencji.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1