Użytkownik "berli" < > napisał w wiadomości
news:cc6406b8-714f-46eb-a39f-29a3b31ddbd5@f63g2000hs
f.googlegroups.com...
No i jestem po rozmowie!! Poinformowałem grzecznie nowego właściciela,
że nie może rąbać mi żadnych dziur w budynku, dokąd jestem w tym
lokalu.
Dodatkowo powiedziałem żeby wypowiedział mi umowę na koniec tego
miesiąca i po wygaśnięciu umowy za 2 miesiące się wyprowadzam.
Facet powiedział, że jeżeli nie pozwolę mu wybić wejścia na hale,
jakie sobie zaplanował to natychmiast wymienia wszystkie zamki zakłada
zamknięcie na bramę wjazdową na posesje i jak mu wtargnę to wzywa
Policje. Oczywiście umowy mi wypowiadać nie ma zamiaru, bo i tak za
tydzień ma mnie tu nie być.
Twierdzi, że jest właścicielem lokalu i mam być wdzięczny, że mnie nie
wyrzuca natychmiast tylko daje mi tydzień. Przypominam, że twierdzi,
że w umowie notarialnej lokal został zbyty przez poprzednich
właścicieli jako wolny i natychmiastowy do zasiedlenia bez osób obcych
czy zajęć na hipotece.


-------

Po pierwsze zgłoś na policji, że facet Ci grozi i co zamierza zrobić.
Poinformuj właściciela o zgłoszeniu sprawy na Policji i o możliwych Twoich
wielotysięcznych stratach jeśli groźby spełni. Najlepiej, żebyś wysłał mu to
również pocztą za potwierdzeniem odbioru. Dyktafon to też dobry pomysł.

No i drugie wyjście z sytuacji - szukaj intensywnie nowego miejsca na
działalność a gościa olej sobie.

Pozdrawiam
zenek ( który wybrałby drugie wyjście...)