eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedaż lokalu bez poinformowania oraz wypowiedzenia umowy najemcy. › Re: Sprzedaż lokalu bez poinformowania oraz wypowiedzenia umowy najemcy.
  • Data: 2008-03-29 07:30:20
    Temat: Re: Sprzedaż lokalu bez poinformowania oraz wypowiedzenia umowy najemcy.
    Od: berli <g...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Obiecałem napisać zakończenie, więc teraz to czynię. Rozmowa planowana
    na popołudnie odbyła się jak już pisałem wcześniej. Nowy właściciel po
    wysłuchaniu moich argumentów stwierdził, że jak mu zabronię wybicia
    dziur to zmienia zamki itp. Lokal mam opuścić za tydzień itd. To takie
    szybkie streszczenie tego, co pisałem tutaj: news:cc6406b8-714f-46eb-
    a...@f...googlegroups.com...
    Wieczorem pan właściciel zjawia się ponownie u mnie elegancko ubrany z
    teczuszką w ręce i chce rozmawiać. Ja po kilku nieprzespanych nocach z
    ciśnieniem, że łeb mi chce rozwalić oczywiście podejmuję z nim temat.
    Gościu otwiera teczkę i wyjmuje akt notarialny nabytej nieruchomości,
    w którym stoi, że faktycznie lokal jest pusty i gotowy po kupnie do
    prowadzenia w nim remontów czy też działalności przez nowego
    właściciela.
    Ale zaskakuje mnie bardzo miły i spokojny ton rozmowy, jaką ten
    człowiek zaczyna ze mną prowadzić.
    Okazuje się ( tak wnioskuje), że gościu chyba wziął sobie do serca, co
    mu powiedziałem (za Waszą radą) i był u prawnika.
    Nagle przestało mu się śpieszyć i nawet zapytał czy mu pozwolę wybić
    tą dziurę w ścianie a jakby tego było mało to jeszcze zdecydował się
    napisać mi wypowiedzenie.
    Prawdopodobnie (jak mu znowu coś nie odwali) dociągnę sobie spokojnie
    do końca wypowiedzenia tj. przez 2 następne miesiące w międzyczasie
    szykując sobie nowy lokal.
    I faktycznie jest tak jak pisaliście, że nie ja jestem ofiarom tego
    całego zamieszania.
    Umoczył nowy nabywca, (choć go wcale nie żałuję), bo kupił i nie może
    ze startu nic działać, bo cwaniacki numer z wywaleniem najemcy mu nie
    wyszedł. Ale chyba najbardziej będą umoczeni zbywcy lokalu, jeżeli
    nabywca ujawni fakt poświadczenia nieprawdy u notariusza.
    Ale to już nie jest moja sprawa ja mam to, o co walczyłem, choć
    okupione stracony zdrowiem i sporą ilością nerwów.
    Na koniec tej historii chciałbym bardzo, ale to bardzo serdecznie
    podziękować wszystkim, którzy mi pomogli i byli zaangażowani w
    rozwiązanie mojego problemu na tym forum.

    Pozdrawiam!!


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1