Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
> https://www.rp.pl/prawo-karne/art39255961-sprawa-o-o
krzyk-j-c-pis-trafila-do-trybunalu-w-strasburgu
>
> "[..]adwokat Julii Landowskiej, prof. Michał Romanowski, złożył skargę
> do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Argumentuje, że
> choć zapadł dopiero wyrok w pierwszej instancji i można od niego
> apelować, to Landowska nie ma w Polsce szans na bezstronny, niezawisły
> sąd."
> [..]
> "Skarżąca została dwukrotnie - najpierw w wyroku nakazowym, a następnie
> w wyroku sądu I instancji - uznana winną przez sąd w składzie
> jednoosobowym, w którym za każdym razem zasiadał asesor sądowy (tzw.
> sędzia na próbę)"
>
> Takie mam trochę mieszane odczucia. Nie napisano nawet jaka jest w sumie
> linia obrony. W skardze jest "że Polska naruszyła art. 10 Europejskiej
> Konwencji Praw Człowieka (prawo do swobody wypowiedzi)". No ale trudno
> się spodziewać, że można bluzgać zawsze i wszędzie na dowolną instutucję
> bo ochrona norm społecznych/kulturalnych może wynikać np. z praw osób
> postronnych obecnych w publicznym miejscu.

Ja jestem w 200% za tym by każdy człowiek w RP3 (i całej UE) miał prawo
do wznoszenia okrzyków "J***C UE/KE" nawet jeśli ma to być kosztem prawa
do okrzyków "J***ć PiS". W pełni wierzę że ETPC "zmieści się śmiało".

--
A. Filip
| Bogatemu diabeł dzieci kołysze. (Przysłowie polskie)