Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjlbci$iif$7@inews.gazeta.pl...
> Oskarżyć Cię mogą. Z tym, że by Ci to udowodnić, to muszą mieć jakieś
> dowody. Zakładam, że nikt Cię nie złapał. Stąd też nie mogą Cię pociągać
do
> odpowiedzialności cywilnej, dokąd nie udowodnią Ci kradzieży. Fakt
> podpisania lub nie deklaracji odpowiedzialności majątkowej w wypadku
> kradzieży nie ma żadnego znaczenia. Kradzież to przestępstwo / wykroczenie
i
> odpowiada za nie sprawca niezależnie od tego, czy wcześniej tę
> odpowiedzialność zakontraktował.
>
> Co do nieprzedłużenia umowy, to jest to prawo pracodawcy. Z tym, że nie ma
> on prawa zatrzymać Twojego wynagrodzenia. Ja bym skontaktował się z PIP-em
w
> tej sprawie, bowiem pracodawca naruszył prawo zatrzymując wypłatę. Wypłatę
> można zatrzymać tylko w wypadkach przewidzianych prawem, a w katalogu
> sytuacji uprawniających nie ujęto przypuszczenia popełnienia przestępstwa.
> Do tego potrzeba tytuły wykonawczego.
>
Witam.

Piszę w imieniu koleżanki, która wczoraj zwracała się z tym problemem. Mam
pytanie jeszcze czy w wypadku, gdy w jej kasetce zginęły pieniądze to będzie
musiała je zwracać z własnej kieszeni. Nie tylko ona miała dostęp do tej
kasetki. Jeszcze ten kolega i szef i może ktoś jeszcze, więc dziwi mnie że
tylko ją oskarżają. Dowodów innych nie mają, tylko to, że nie ma pieniędzy.
Nie dostała jeszcze wezwania do sądu, ale księgowa tej firmy powiedziała
jej, że dostanie. Kiedy może się go spodziewać? Ile takie sprawy trwają?

Anna Styś