eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa karna, obecność nieobowiązkowa (pokrzywdzony) › Re: Sprawa karna, obecność nieobowiązkowa (pokrzywdzony)
  • Data: 2014-04-05 01:33:18
    Temat: Re: Sprawa karna, obecność nieobowiązkowa (pokrzywdzony)
    Od: Sonn <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-04-03 10:10, Adam Wysocki pisze:
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >
    >> Przeważnie jest kilku domowników, a tylko jednego się przesłuchuje na
    >> okoliczność tego, co zginęło. On sam pisze, że zgłoszenie robił ktoś inny,
    >> bo złapał sprawcę.
    >
    > To było inaczej - było włamanie do samochodu, a sprawcę ujęła ochrona
    > osiedla.
    >
    >> Jakby był świadkiem, to by nie pytał, czy nim będzie. Z tego wydedukowałem,
    >> że nie był przesłuchiwany, a w takim wypadku raczej niewielka jest w
    >> praktyce szansa, by był na liście świadków.
    >
    > Byłem przesłuchiwany jedynie przez Policję (dwa lata temu, bo tyle się to
    > ciągnie, nie wiem dlaczego) - musiałem zrobić listę skradzionych rzeczy
    > oraz uszkodzeń samochodu wraz z orientacyjną ceną (rzeczy odzyskali, były
    > przy sprawcy).
    >

    No to się raczej spodziewaj jeszcze odrębnego wezwania w charakterze
    świadka.

    > Gdybym był na liście świadków, to sąd przez telefon powiadomiłby mnie, że
    > mogę przyjść, ale nie muszę? Do domu jeszcze nic nie dostałem (mieli wysłać).
    >

    Jesteś pokrzywdzonym. Pokrzywdzony ma prawo (a nie obowiązek)
    uczestnictwa w rozprawie i dlatego tylko się go powiadamia o terminie
    rozprawy. Chcesz - idziesz, nie chcesz - nie idziesz.

    Na świadku natomiast ciąży już obowiązek stawiennictwa i złożenia
    zeznań. U nas tak to zazwyczaj jest, że pokrzywdzony bywa również
    świadkiem. Taki sobie mały dualizm ról procesowych.

    Rzecz sprowadza się do tego, że sąd zaplanował sobie najprawdopodobniej
    przesłuchanie cię w charakterze świadka w jakimś późniejszym terminie
    np. na trzecim terminie rozprawy i na ten termin dostaniesz wezwanie w
    charakterze świadka i wówczas będziesz musiał się stawić i złożyć
    zeznanie. Jako pokrzywdzonemu natomiast przysługuje ci prawo do
    uczestnictwa w rozprawie od początku i dlatego zostałeś powiadomiony o
    tym kiedy rozprawa się zaczyna, tak abyś mógł skorzystać ze swojego
    prawa do uczestnictwa w rozprawie.
    Nie można też wykluczyć, że jeśli przyjdziesz na pierwszą rozprawę jako
    pokrzywdzony (powiadomiony, a nie wezwany), to sąd od razu to wykorzysta
    i na tej samej rozprawie od razu przesłucha cię w charakterze świadka
    (często praktykowane).

    --
    Sonn

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1