W dniu 2010-02-05 20:43, Al Kwasone pisze:

> Owszem, na przykład dwa dni przed rozprawą,


To już na własne życzenie. W aktach to jest dużo wcześniej.

albo przygotowywać się na
> próżno. Takie jest życie.


A to prawda. Nigdzie nie jest napisane, ze ma byś lekko. Wręcz
przeciwnie, przy wychodzeniu z raju mówili coś o trudzie ;)

A przygotowanie się zawsze jest użyteczne.Wiesz jak często wezwani
świadkowie sienie stawiają? Przygotowanie się wtedy przydaje na następny raz
RR

--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek