eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpółdzielnia czy lokator?Re: Spółdzielnia czy lokator?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate
    .onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Spółdzielnia czy lokator?
    Date: 5 Nov 2004 09:45:34 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 28
    Message-ID: <3...@n...onet.pl>
    References: <cmfcfb$3ud$1@opal.icpnet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1099644334 27288 213.180.130.18 (5 Nov 2004 08:45:34
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 5 Nov 2004 08:45:34 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 213.25.91.228, 213.25.91.229, 192.168.243.42
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:253336
    [ ukryj nagłówki ]

    > Kto odpowiada za straty wynikające z zalania mieszkania poniżej, a
    > spowodowane pęknięciem/nieszczelością połączenia giętkiego pomiędzy rurą
    > wychodzącą ze ściany a zaworem pod wanną?

    W mojej Spółdzielni jest tak: jeśli przyczyną zalania było uszkodzenie pionów,
    to odpowiada Spółdzielnia (oczywiście jeśli nie było jakiejś ingerencji w tym
    pionie, tylko pękł sobie samoistnie). Natomiast wszelkie uszkodzenia gałązek,
    to już sprawa lokatora. Czy ta "rura wychodząca ze ściany" to gałązka? Co za
    idiota łączył "na giętko" pion z zaworem odcinającym (bo chyba o taki zawór
    chodzi)? Jeśli hudraulik który to montował był ze Spółdzielni to sprawa prosta
    (o ile można to udowodnić), jeśli jakiś amator, to trzeba będzie wyłożyć kasę.

    Ciekawy przypadek z mojej Spółdzielni:
    Gościu przerabiał łazienkę i wziął do roboty partaczy. Fachowcy byli leniwi i
    poszli na skróty - zamiast obejść komin przewiercili go i puścili gałązkę przez
    środek. W czasie kontroli kominów kominiarze udrożnili komin - w czasie tej
    operacji gałązka pękła. Były wakacje, wszyscy na urlopach. Efekt: zalane 3
    mieszkania poniżej a że coś jest nie tak odkrył dopiero mieszkaniec parteru,
    jak woda zaczęła mu się sączyć ze ściany. Sprawa w sądzie (mieszkanie poniżej
    było ubezpieczone) gościu usiłował zwalić winę na Spółdzielnię. Nic to nie
    dało, musiał zapłacić (niemało...)

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1