Użytkownik "Arek Margraf" <m...@W...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ermcgd$e11$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy mozna cos z ty mzrobic poza zgłoszeniem do Inspekcji Handlowej ?
>
> Jest to o tyle irytujące ze przy kasie co chwila trzeba cos reklamować.
> Juz nie mowie o ty mże sklep honoruje cene z metki, po prostu mozna
> zrezygnowac z zakupu ale poniewarz jest to czeste to mozna się zirytowac
> :-)
>
>
> Poza tym czy sklep (spożywczy) może odmówic mi wystawienia faktury
> powołując się na to że nie prowadze działalnosci gospodarczej.
>
> A.

W osiedlowym sklepie robili takie numery na weekend, od piatku do niedzieli
np. masło kosztowało o 20gr wiecej niż na cenie (metka)

Jak to odkryłem poczekałem i na nastepny weekend to samo, więc zrobiłem
specjlanie zakupy
i przy kasie zrobiłem karczemną awanture, oczywiście nie obrażając kasjerek
bo one za 500zł miesicecznie sa bogu ducha winne.
Zlecieli sie kierownicy kierowniczki itd, chcieli szybko mnie uciszyć ze to
zalatwią na zapleczu itd
A ja jeszcze głośniej, za chwile jakiś klient zorientował się że on też
"zabulił" o 15gr na mleku.

Był przypadkowo jakis policjant na miesjcu ( prywatnie) i zapytał czy
składamy doniesienie.
Więc przy tych emocjach wszyscy oczywiscie, policjant wezwał kolegów z PG,
oni wpadli zamkneli sklep
policzyli towar zabezpieczyli wydruki z kas fiskalnych.
Okazało sie pożniej że oszukiwali klientów a i za towar nie płacili,
jedengo zamkneli drugiego szukają, oczywiście włascicieli tej nedznej sieci
delikatesów.

PabloGT