eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkarga kasacyjna do SN - koszty i przymus adwokacki › Re: Skarga kasacyjna do SN - koszty i przymus adwokacki
  • Data: 2012-01-10 01:03:26
    Temat: Re: Skarga kasacyjna do SN - koszty i przymus adwokacki
    Od: "p 47" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:jeen8v$94d$2@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2012-01-09 12:19, Olek Kwas pisze:
    >
    >> 1) Czy w postępowaniu kasacyjnym przymus adwokacki dotyczy również
    >> strony przeciwnej, która nie składała kasacji, ale chce złożyć odpowiedź
    >> na skargę kasacyjną?
    >
    > Myślisz że napiszesz coś sensownego? Wątpię, gdyż jak widać nie znasz
    > podstaw.
    >

    Miałem "przyjemność' przejść w sprawie cywilnej całą procedurę az do skargi
    kasacyjnej .
    Cały czas sam siebie reprezentowałem i....wygrywałem aż do przedostatniej
    instancji, gdzie sprawa znalazła się w wyniku kolejnych apelacji strony
    przeciwnej (zresztą b. wysokiego organu adm. państwowej, b. w mojej sprawie
    upartego;-).
    W tej przedostatniej instancji za 2-gim razem przegrałem ( sąd odbył
    posiedzenie w Wielki Piątek, zajęła mu rozprawa aż 7 min. i był delegowany
    do W-wy z Lublina , całkowicie nie znając sprawy, za to był przejęty
    majestatem władzy strony przeciwnej;-) i zmuszony byłem przez przymus
    adwokacki nająć fachowca, aby napisał mi skargę.
    W czasie rozprawy przedstawiłem argumenty za swoją sprawą, jednak sąd wydał
    wyrok przeciwko mnie, ale w ustnym uzasadnieniu stwierdził, że moje
    stanowisko przedstawione w czasie rozprawy wskazywało, że mam rację,
    należałoby moją kasację uznać, ale sąd związany był w rozprawie treścią
    zarzutów w skardze kasacyjnej i tylko w tym zakresie skargę może ją
    rozpatrywać, a skoro zarzuty, które przedstawiałem ustnie tam nie były
    przedstawione to nie można było ich badać i ewentualnie ich uznać, a te
    które fachowiec wymienił w skardze kasacyjnej nie uzasadniały jej uznania.
    Rozprawa kasacyjna jest w znacznym stopniu zformalizowana!
    Tak to dzięki "pomocy" (i to drogiej) fachowca sprawę przegrałem, mimo ze
    merytorycznie miałem rację i potrafiłem prawidłowo swoje racje formułować.

    PS. Fachowcy sa za to bezczelni,- np na samym początku przedstawiłem moje
    pismo sądowe adwokatowi do oceny, - przeczytał, w pełni zaaprobował bez
    poprawek, b. pochwalił ("moi aplikanci duzo gorsze piszą";-) i zakończył
    wizyte trwająca góra 10 min krótkim : tysiąc zł sie nalezy (a było to
    kilkanascie lat temu...)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1