eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkanowanie DO przez bank.Re: Skanowanie DO przez bank.
  • Data: 2011-06-05 20:49:51
    Temat: Re: Skanowanie DO przez bank.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-06-05 22:20, Sebastian Biały pisze:
    > On 2011-06-05 22:06, Liwiusz wrote:
    >>> Czy jest mozliwe ze okazujący dowód osobisty *nie* jest osobą z dowodu?
    >>> Chcesz powiedzieć że dowody osobiste są aż tak gowniane że nie można
    >>> tego sprawdzić w sposób rozsądnie pewny?
    >
    >> Oczywiście. Małe, czarno-białe zdjęcie, w skrajnym przypadku sprzed 10
    >> lat. Wystarczy, że osoba jest trochę podobna, o bracie już nie wspominam.
    >
    > Czekaj, podsumujmy:
    >
    > Dowód osobisty ma:
    >
    > a) zdjęcie - ale może być inne, z resztą nic nie widać
    >
    > b) podpis - ale można trywialnie podrobić
    >
    > c) numerki - ale można wpisać dowolne i tak nikt tego nie weryfikuje w
    > momencie okazania
    >
    > I te wszystkie rzeczy spisane razem do kupy tworzą kawałek plastiku
    > warty wypłaty 100tyś w banku? Ło matko! Na pewno potrzebujemy dowody
    > osobiste?

    Nie bardzo rozumiem. Korzystasz z takiego banku? Nawet jeśli, to
    najważniejszym dowodem będzie podpis. Jak fałszywy, to bank jest w
    plecy. Jak prawdziwy (bo tak orzeknie biegły), to w plecy jest klient.
    Numer dowodu jest daną ułatwiającą wyjaśnienie sprawy "w razie czego".


    >
    >> Oczywiście, że nie masz racji. Numer może być dowodem na to, że nie był
    >> to aktualnie posiadany przez Kowalskiego dowód, ponieważ:
    >> - Kowalski nigdy nie posiadał dowodu o takim numerze (fałszerstwo)
    >> - Kowalski już nie posiadał dowodu o takim numerze (kradzież).
    >
    > Zajebiste. To jest dowód na to że bank nie ma *żadnej* skutecznej
    > moetody weryfikacji kto stoi po drugiej stronie biurka. W efekcie
    > wiadomo że była *kradzież* albo *fałszerstwo* ale nie wiadomo kto się
    > jej dopuścił ... Z dwoch punktów powyżej możesz śmiało usunąc nazwisko
    > bo nie ma ono nic wspólnego z zaistniałymi sytuacjami. Dopuścić się ich
    > mogł każdy dysponujący kawałkiem plastiku z nazwiskiem Kowalski i
    > jakimiś numerkami.

    I takiego flejma trzeba było, abyś doszedł do takich oczywistych wniosków?



    >>> Na razie stawiam na przemiał.
    >> To sobie zmiel dowód.
    >
    > Nie moge, jutro idę załatwiać jakiś druczek w urzędzie i bez numeru ani
    > rusz, już pytałem.


    Podaj dowolny numer, przecież on nic nie znaczy.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1