eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSerwer w USA z polskim forum a nasze prawo.Re: Serwer w USA z polskim forum a nasze prawo.
  • Data: 2005-12-18 17:04:42
    Temat: Re: Serwer w USA z polskim forum a nasze prawo.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
    news:1pnhvoz8j2fpz.dlg@halizna.pt...

    > Mógłbyś mi wytłumaczyć ową zasadę "miejsca skutku"?
    > Powiedzmy, że w jakimś Ortodokstanie głoszenie teorii
    ewolucjonistycznych
    > jest karalne. Niejaki K. Robert/1 Darwinowski tworzy stronę
    > przedstawiającą tę teorię i umieszcza ją na Bułgarskim serwerze.
    Strona
    > jest dostępna ogólnie-ogólnoświatowo, skutek jest więc i w
    Ortodokstanie,
    > z tym że tam akurat "nasypuje skutek przestępczy"
    > (BTW: wpływ Alo!Alo! ? ;))) )
    > Jeśli zamienimy Ortodokstan na Polskę, a czyn na bardziej
    prawdopodobny
    > karalnie - to czy jakiś maltańczyk może obawiać się przyjazdu do
    Polski?

    Musiał bym znać prawo Ortodoksanu, by udzielić odpowiedzi na Twoje
    pytanie. Możemy się zastanowić przykładowo, co by się stało, gdyby
    ktoś opublikował stronę propagującą wyniszczenie jakiejś tam grupy
    etnicznej - art. 118 kk.

    Teraz mamy kilka możliwości:

    1) Sprawcą jest obywatel Polski - wówczas na zasadzie art. 109 kk
    będzie odpowiadał karnie niezależnie od tego gdzie (w jakim kraju)
    podejmował swoje działania i gdzie się w chwili obecnej znajduje.

    2) Sprawcą jest cudzoziemiec, ale grupa etniczna to obywatele Polski -
    wówczas na zasadzie art. 110§1 kk będzie odpowiadał niezależnie od
    tego, w jakim państwie działał i w jakim państwie się znajduje
    obecnie.

    3) Sprawcą jest cudzoziemiec przebywający w Polsce - wówczas - jeśli
    nie wydamy go obcemu państwu - bedzie on odpowiadał w Polsce na
    podstawie art. 110§2 kk.

    Ale jest tu kilka wyjątków.

    I. Warunkiem odpowiedzialności za czyn popełniony za granicą jest
    uznanie takiego czynu za przestępstwo również przez ustawę
    obowiązującą w miejscu jego popełnienia. Warunek ten nie ma
    zastosowania do polskiego funkcjonariusza publicznego, który pełniąc
    służbę za granicą popełnił tam przestępstwo w związku z wykonywaniem
    swoich funkcji, ani do osoby, która popełniła przestępstwo w miejscu
    nie podlegającym żadnej władzy państwowej. Jeżeli zachodzą różnice
    między ustawą polską a ustawą obowiązującą w miejscu popełnienia
    czynu, stosując ustawę polską, sąd może uwzględnić te różnice na
    korzyść sprawcy.

    II) Niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia
    czynu zabronionego, ustawę karną polską stosuje się do obywatela
    polskiego oraz cudzoziemca w razie popełnienia:
    1) przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu wewnętrznemu lub
    zewnętrznemu Rzeczypospolitej Polskiej,
    2) przestępstwa przeciwko polskim urzędom lub funkcjonariuszom
    publicznym,
    3) przestępstwa przeciwko istotnym polskim interesom gospodarczym,
    4) przestępstwa fałszywych zeznań złożonych wobec urzędu polskiego,
    5) przestępstwa, z którego została osiągnięta, chociażby pośrednio,
    korzyść majątkowa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

    III. Niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia
    przestępstwa, ustawę karną polską stosuje się do obywatela polskiego
    oraz cudzoziemca, którego nie postanowiono wydać, w razie popełnienia
    przez niego za granicą przestępstwa, do którego ścigania
    Rzeczpospolita Polska jest zobowiązana na mocy umów międzynarodowych.

    Tak więc jak widzisz nie da się odpowiedzieć na postawione przez
    Ciebie pytanie bez znajomości prawa Ortodoksanu. Dokąd nasz
    DARWINOWSKI będzie przebywał w Polsce, dotąd jest w miarę bezpieczny,
    jeśli jego rewelacje nie naruszają prawa polskiego. Polska nie może
    wydać obywatela Polskiego obcemu państwu w celu ścigania karnego, a w
    Polsce odpowiadać nie będzie. Ale gdyby tak przez przypadek pojechał
    do jakiegoś obcego kraju, który ma jakieś tam specyficzne unormowania
    prawne pozwalające na deportację do Ortodokstanu, a prawo Ortodokstanu
    przewidywało odpowiedzialność karna dla cudzoziemców w podobny sposób,
    jak Polskie, to wówczas mogło by dojść do zatrzymania DARWINOWSKIEGO
    w trzecim kraju i jego deportacji do Ortodokstanu, gdzie może zostać
    osądzony.

    W praktyce przepisy karne państw są w przeważającej większości zbieżne
    ze sobą i różnią się jedynie szczegółami. Wyjątki mają najczęściej
    związek z odmiennościami kulturowymi i religijnymi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1