eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSędziowie i prywatyzacja służby zdrowia › Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
  • Data: 2010-06-29 09:32:21
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Olgierd pisze:
    > Dnia Tue, 29 Jun 2010 11:14:40 +0200, Liwiusz napisał(a):
    >
    >>>> A pocieszające jest to, że istnieje na tym świecie system, gdzie
    >>>> służba zdrowia działa poprawnie.
    >>> Tak, masz rację - masz na pewno na myśli Kubę.
    >> Kuba jest krajem specyficznym. Dowodzącym tylko oczywistości, że jak
    >> się przeznaczy dostatecznie duże pieniądze na funkcjonowanie czegoś, to
    >> poziom działania tegoż może być lepszy niż na tzw. wolnym rynku.
    >
    > Ależ to nie prawda, że na Kubie lecznictwo działa prawidłowo!
    > Jedno co im się udało, to wykształcić mnóstwo lekarzy. Natomiast w
    > przychodniach i szpitalach jest tragedia, bieda i syf.

    Nie byłem na Kubie, nie wiem, odpowiadam tylko na pojawiające się tu
    i ówdzie argumenty o idealnej kubańskiej służbie zdrowia. Przeznaczając
    odpowiednie środki zawsze można stworzyć system, który w pewnym okresie
    czasu działałby lepiej niż wolny rynek.

    Na przykład rynek chleba - można sobie wyobrazić 100% dotowanie
    chleba przez państwo. Oj, jaki to byłby dobry przykład socjalistów -
    darmowy chleb dla wszystkich, zobaczcie jak socjalizm dobrze działa na
    Cubie.

    Ale zaraz pojawia się problem - kto ma decydować jaki chcleb ma być
    produkowany? Jeśli nie konsumenci swoimi pieniędzmi, to kto? Urzędnik? A
    kto skontroluje urzędników?

    Co będzie, jeśli potrzeby klientów rozmyją się z wytycznymi urzędników?

    Oczywiście zawsze będą się pojawiały głosy: patrzcie, państwo płaci
    za bochenek chleba 10zł, jak byśmy sprywatyzowali piekarnie, to nikogo
    by nie stać było na chleb i ludzie umieraliby na ulicy. Nie wiedzą, nie
    potrafią sobie wyobrazić, ceny chleba innej niż "urzędowej", tak samo
    jak teraz trudno sobie wyobrazić jakąś operację np. za 10 tysięcy
    złotych, która według wytycznych NFZ kosztuje 100 tysięcy.

    Patrzcie, operacja kosztuje tyle, że nikogo nie będzie na nią stać!
    Tyle że z "ceną" ma to niewiele wspólnego.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1