W dniu 2018-02-26 o 21:01, neelix pisze:
>
> Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
> wiadomości news:XnsA8906AD0DB70Dbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
>> Użytkownik A. Filip a...@p...pl ...
>>
>>> https://news.google.com/story/d02uzatbAN8KBAMcYcIVDx
JMY50FM?hl=pl&ned
>>> =pl_pl
>>> http://www.rp.pl/Sedziowie-i-sady/302209963-SN-uniew
innil-sedziego-ob
>>> winionego-o-kradziez-50-zl-na-stacji-benzynowej.html
>>>> Aktualizacja: 20.02.2018, 11:55
>>>> Publikacja: 20.02.2018
>>>> SN uniewinnił sędziego obwinionego o kradzież 50 zł na stacji
>>>> benzynowej
>>>> [...] W lipcu 2017 sąd dyscyplinarny I instancji Sąd Apelacyjny w
>>>> Łodzi ukarał Topyłę najwyższą karą dyscyplinarną - usunięciem ze
>>>> stanu sędziowskiego. SA wskazał, że sędzia dokonujący zaboru
>>>> cudzych pieniędzy traci nieodwołalnie i na zawsze moralne prawo
>>>> osądzania cudzych uczynków.
>>>> [...] Po wyroku SN sędzia Topyła może wrócić do zawodu sędziego.
>>> Zaskoczenia nie ma?
>> Kiedys ukradłem kilka kilo ryb - zakupy, roztrzepanie, dopiero w domu
>> okazało się ze nie doliczyli. 50zł? To juz kiełbasa była lepsza...
>
> Ja kiedyś nie wziąłem wózka no bo chyba wszedłem do sklepu po 1
> drobiazg. Wszedłem z torbą. Przypomniałem sobie, że muszę jeszcze kupić
> butelkę soku (za <4zł). By się nie zbiła włożyłem na chwilę do torby i
> przy kasie zapomniałem. Kiedy zauważyłem w samochodzie "kradzież"
> wróciłem do sklepu i zapłaciłem. Gdyby mnie złapali to jako nie sędzia
> bym siedział za niecałe 4 zł. Nie pomogłyby żadne płacze.

Ja zrobilam gorszą rzecz. Zostawilam kiedyś pod sklepem swoją mlodziutką
psiuńkę i przyszlam do domu. W domu dopiero się zorientowalam, a potem
pędem po psa.


--
animka