eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSą aferyRe: Są afery
  • Data: 2024-06-06 14:15:05
    Temat: Re: Są afery
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 6 Jun 2024 12:14:06 +0200, Kviat wrote:
    > https://www.facebook.com/share/p/kW71rdTQap4mNpLe/
    >
    > Przekleję całość dla nieklikaczy.
    >
    > "Są afery. Takie typu że zatrudnili zięcia bez kompetencji, który dostał
    > 20 tysięcy na rękę za wirtualną pracę. To są te małe afery. Drobiazgi,
    > które PiS tworzył tysiącami, bo przecież co i rusz dowiadujemy się o
    > całych biurach, departamentach wręcz, pełnych pustych pokoi, w których
    > niewidzialni szwagrowie wykonują nieistniejącą pracę za jak najbardziej
    > realne, a także publiczne, pieniądze.
    > Są Afery, przez wielkie "A". To te, gdzie przewalano miliony (oczywiście
    > publicznych pieniążków) dla różnych fundacji i pseudofundacji,
    > założonych w poniedziałek, obdarowanych w środę i wyrejestrowanych w
    > piątek.

    Nie wiem czy takie były. Po co wyrejstrowywać - za rok czy miesiąc
    mogą dostać kolejne.


    > A jak nie, to po prostu wedle uznania, na studio nagraniowe dla
    > Ojca Salcesjanina, na "raport o prześladowaniu chrześcijan" lub ten o
    > "memach z papieżem".

    Ale tu ci powiem - rząd i inne władze czasem zamawiają różne
    opracowania. Takie np "postrzeganie Polski/Polaków w krajach UE".
    Potrzebne to, czy niepotrzebne?
    Rządy się zmieniają, a zamawianie pozostaje.

    I tak gadałem z jedną fundacją - czasem dostawali takie zlecenia,
    i to raczej bez jakis rodzinnych układów.
    Od 2016 nie dostawali. Pewnie Rydzyk dostawał.
    Ale kto powiedział, ze jakaś Wyższa Szkoła Społeczna nie może się tym
    zająć?

    Albo reklamy. Rządu, UE, PPK, Funduszu sprawiedliwości, obligacji
    skarbowych - powód zawsze się znajdzie. Rydzyk ma radio i telwizję :-)

    > Albo na zakupy zabytkowych willi, które można potem
    > opylić z kilkusetprocentową przebitką.

    Tzn władza drogo kupiłą, czy drogo kupiła i tanio sprzedała ?

    > Afera, w której jeden typ dostał w jakieś 3 lata 500 milionów złotych,
    > bo robił ładne koszulki z husarzami. I choć zajmował się tylko tym, to
    > jednak dostał na przykład 350 milionów na zakup agregatów dla Ukrainy. I
    > on je kupił, za 70 mln, a 280 sobie przytulił.
    > Rozumiecie: 280 milionów od państwa. Jeden typ od koszulek. I to jeszcze
    > kosztem Ukrainy. I to wszystko w imię patryjotyzmu, a jakże.

    Nie wiem czy to było "kosztem Ukrainy". Może te pieniądze nigdy nie
    były przeznaczone dla Ukrainy :-)

    Ale dobrze by było, gdybyś jakis link dał, czy opisał szczegółowo.
    Bo zasadniczo na taki zakup powinien być przetarg, jak był ogłoszony i
    wygrała najtańsza oferta, to o co pretensje?

    > I oni o tym wiedzieli, CBA go śledziło, podsłuchiwało telefon, są

    No popatrz - czyli nie krewny ani znajomy króliczka?
    Zwykły obywatel oportunista (tzn taki, który łapie okazje).

    > nagrania. I absolutnie włos mu z jego pięknej polskiej głowy nie spadł.

    Moze nie ma podstaw?
    Dostarczył agregaty zgodnie z umową, odebrał należność, i czy to jego
    wina, ze zamawiający taki głupi? A podatek zapłacił?

    To troche tak, jak z tymi respiratorami.
    Nie wiem, czy afera od początku, czy rząd chciał dobrze, ale nie
    wyszło.

    > Żadne z siedmiu mieszkań na osiedlu, które - jak na patryjotę przystało
    > - pewnie nazywał Lemigradem, nie zostało mu zabrane.
    > I nic się nie stało.
    > I gość nie ma sobie nic do zarzucenia.
    > I już po tym jak nagraliśmy odcinek, okazało się, że te agregaty nawet
    > do tej Ukrainy nie dotarły, tylko rozdano je strażakom w ramach kampanii
    > wyborczej. Prawdziwi wolontariusze trzeci rok żebrzą o parę tysięcy na
    > jakiś samochód dla tej czy innej brygady, a on de facto kradnie agregaty
    > prądotwórcze za kilkadziesiąt baniek, zarabiając na tym baniek prawie
    > trzysta nosz kurwa no.

    Nie on, bo przecież nie on rozdał.
    Strażakom generalnie agregaty potrzebne/przydatne, nie wiem czy takie.

    A dlaczego ktoś uznał, ze Ukraincom niepotrzebne - to niech autorzy
    wyjaśnią.

    A pamiętasz te rumunskie terenówki dla policji?

    > W tym odcinku Cebul na Torcie, mówimy w Podkast Dezinformacyjny także o
    > innych rzeczach. O Funduszu Sprawiedliwości, strefie na granicy, języku
    > śląskim, podpaleniach na zlecenie GRU, aferze hejterskiej i szczecińskim
    > terminalu zbożowym Andreas.
    > Ale dla mnie to już zawsze będzie odcinek o Red is Bad. Bo to jest po
    > prostu matka wszystkich pisowskich afer. Esencja korupcji, kolesiostwa,
    > złodziejstwa, bezbrzeżnej arogancji, przykrytych grubą na molekułę
    > warstwą pseudopatriotycznej tromtadracji o husarzach wyklętych czy
    > innych wilczych tropach.

    Tylko o co chodzi z tym "Red is Bad" i która to jest matka wszystkich
    afer?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1