eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawogwarancja - obowiązki sprzedającegoRe: Re: gwarancja - obowiÄ?zki sprzedajÄ?cego
  • Data: 2010-11-30 06:57:57
    Temat: Re: Re: gwarancja - obowiÄ?zki sprzedajÄ?cego
    Od: "Misiek" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1011291419500.3748@quad...
    > On Mon, 29 Nov 2010, Misiek wrote:

    (ciach)

    >>> Dobrze by byo mie tak deklaracj na pimie :), ale fakt "stwierdzenia
    >>> pismem" (w treci aukcji!) IMVHO wystarczy.
    >>
    >> Nie do konca. Udzielajacy gwarancji z tego co pamietam jest zobowiazany
    >> wydac karte gwarancyjna,
    >
    > Jest.

    jasne i niezaprzeczalne

    >> w ktorej okreslone zapisy dotyczace zakresu gwarancji, czasu i ilosci
    >> napraw itp. powinny byc podane.
    >
    > Powinny. I dlatego *nie dotyczy* tego przypadku!

    "...Kupilem przedmiot w sklepie internetowym (kołowrotek wędkarski), ktory w
    opisie ma: "2 lata gwarancji".

    Otrzymałem go, ale:
    - w przesyłce nie było dokumenty gwarancji (karta gwarancyjna lub cos
    takiego), a więc nic co by formalnie stwierdzało "na co producent daje
    gwarancji", "na jakich zasadach" i "na jak długo".
    - nie było instrukcji obsługi. Dość czesto w gwarancji jest takie
    zdanie, że sprzęt nalezy użytkować zgodnie z instrukcją obsługi -
    inaczej gwarancja traci wazność...."

    Dotycza jak widac - w opisie aukcji bylo ze udzela gwarancji? Wiec ma
    obowiazek wydania karty gwarancyjnej w ktorej takowe zapisy maja byc.
    Nier ma - niestety- ogolnego wzoru (obowiazujacego prawem) karty
    gwarancyjnej, nad czym boleje...

    >> Ponad to czesto gesto karta gwarancyjna wazna jest jedynie lacznie z
    >> dowodem sprzedazy (paragon, faktura).
    >
    > Często.

    Powiedzioal bym raczej - przewaznie

    > No i co z tego? :O
    > UDZIELAJĄCY GWARANCJI.
    >
    > Ale NIEUDZIELAJĄCY GWARANCJI może swoje zobowiązanie wyrazić jakkolwiek!

    Nieudzielajacy gwarancji nic nie musi :-) Musi swoje zobowiazania wobec
    klienta respektowac np. z tytulu niezgodnosci towaru z umowa.

    > To ja może jeszcze raz i wolniej:
    > 1. "to nie jest gwarancja w rozumieniu przepisów"!
    > Jak na umowie pożyczki napiszę na górze "gwarancja", to też nie
    > będzie gwarancja, tylko jakaś inna umowa

    Nie jest? NIe jest, poniewaz nie wydano karty gwarancyjnej. Jest, poniewaz
    sprzedajacy (jak wy7nika z poczarku postu) takowej gwarancji udziela, NIe
    udzielil jej formalnie, poniewaz nie wydal karty gwarancyjnej, a co za tym
    idzie mozna towar reklamowac jako niezgodny z umowa.

    > 2. Prawo NIE ZABRANIA podjęcia się przez sprzedawcę innych zobowiązań,
    > w szczególności do przyjęcia reklamacji w trybie który nie jest
    > (z p. widzenia prawa) ani rękojmią, ani gwarancją, ani "niezgodnością";
    > taka umowa (nienazwana) jedynie nie będzie podlegała pod domyślne
    > regulacje dotyczące gwarancji, *ewentualnie* może być uznana
    > za rękojmię

    rekojmia? Nie zawsze... Nie w przypadku umowy konsumenckiej, tak w przypadku
    umowy firma-firma
    W innym przypadku jedynie "niezgodnosc towaru z umowa"

    > 3. Gwarancja jest NIEOBOWIĄZKOWA. Nie można więc domniemywać, że
    > sprzedawca MUSI wydać gwarancję ani że wyrażone w dowolnej formie
    > zobowiązanie sprzedawcy jest gwarancją!

    Nie, nie jest obowiazkowa (niestety...), jednakze zapis w aukcji "udzielam
    gwaranji 2-letniej" pozwala domniemywac (a nawet miec pewnosc) ze sprzedawca
    udziela takowej.
    >
    >> Inna sprawa - sprzedawca jest zobowiazany do wydania razem z przedmiotem
    >> sprzedazy instrukcje obslugi w jezyku POLSKIM :-)
    >
    > Instrukcji, owszem, do tego się NIE odnosiłem!
    >
    > A jak chciałbyś wyrazić opinię, że brak instrukcji uprawnia do
    > przywalenia młotkiem w kołowrotek, to Ci powiem to samo co
    > wcześniej: NIE, nie uprawnia!

    Nie, nie powiedzialem ze do tego uprawnia.

    > Brak instrukcji uprawnia do... domagania się instrukcji. Polskiej.
    > Nic więcej!
    > No chyba, że możesz wskazać przepis iż "brak instrukcji zwalnia
    > konsumenta od stosowania się do innych przepisów" albo coś w tym
    > stylu. Ale nie znam.
    > Przepis o "przeciętnej jakości" pozostaje więc w mocy (znaczy
    > można walić młotkiem, jeśli sprzedawca deklaruje "kołowrotek
    > wytrzymuje walenie młotkiem", ale nie w innym przypadku)

    Powtorze - brak instrukcji w jezyku Polskim uprawnia do odstapienia umowy z
    tytulu niezgodnosci towaru z umowa, a wlasciwie z tytulu wydania
    niekompletnego towaru. I na nic zdadza sie tu zapisy w aukcji ze "nie ma
    instrukcji w jezyku Polskim".

    > Wiesz, że masz dostać instrukcję?
    > No to tym bardziej nie powinieneś tego kołowrotka używać
    > w roli kowadła ;)
    >
    > [...instrukcja...]
    >> To akurat jest scisle regulawane odpowiednimi przepisami. Dowod?
    >
    > A po co mi to, skoro wiem?
    > Do tego się NIE odnosiłem!
    >
    > Mowa była o gwarancji, a raczej "braku gwarancji i udzielenia
    > niegwarancyjnego zobowiązania do naprawy w zamian".
    > To mu WOLNO zrobić.

    A wolno wolno :-)

    > Sprawę instrukcji rzeczywiście pominąłem, jako nieistotną
    > dla pytania o które chodziło; nie było pytania "czy
    > sprzedawca musi mi wydać instrukcję", AFAIR! - kupujący
    > najwyraźniej to WIE, tylko chce "przechytrzyć" sprzedawcę
    > korzystając z jego niedopatrzeń, a *nie* "doprowadzić do
    > stanu zgodnego z prawem". Nie ma tak dobrze :)
    >
    > Z braku takiego czy innego dokumentu klient nie może żądać
    > przyjęcie reklamacji wynikłej z używania niezgodnego
    > z przeznaczeniem!

    Moze dochodzic swpoich praw :-) Rowniez z tytulu uzycia niezgodnego z
    INSTRUKCJA (a poniekad z przeznaczeniem).
    Zastanow sie wobec tego skad np. napis na "ubranku Batmana" - To ubranie
    nie umozliwi co latania"
    :-))))

    > Taki "hak" działa tylko *po* złożeniu reklamacji (jeśli
    > sprzedawca nie odniesie się do reklamacji w terminie).
    >

    Jak wyzej :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1