On Sun, 11 Jan 2015, d...@g...com wrote:

> użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>
>> A na czym ten "wzór niemiecki" polega, że jest taki dobry?
>>
>> pzdr, Gotfryd
>
> Oj dzióbku.
>
> jednakże bez pozwolenia wynajmującego, najemca nie jest uprawniony
> do przekazywania wynajmowanego mieszkania osobom trzecim,
> http://jaccomat.net/net/dmbzos/dl/Wynajem_mieszkan_w
_Niemczech.pdf

No i czym to się różni od Polski?

http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,9,9,204,8324
1,20141225,art-680-692-najem-lokalu.html
+++
Art. 688[2].
Bez zgody wynajmujšcego najemca nie może oddać lokalu
lub jego częœci do bezpłatnego używania ani go podnajšć.
Zgoda wynajmujšcego nie jest wymagana co do osoby, względem
której najemca jest obcišżony obowišzkiem alimentacyjnym.
---

Powiadasz, że w Niemczech stosują TAKIE SAME przepisy
jak w Polsce, i że są "dobrym wzorem", to pytam
w którym miejscu ;>

Na szybko teraz nie umiem znaleźć z czego, ale dodatkowo
"uzyskana korzyść" (zysk podnajmującego bez zezwolenia)
należy się w całości dającemu w najem.
Oczywiscie OPRÓCZ jego czynszu.
I oczywiscie nie należy mylić z czynszem "opłat za lokal"
innych niż czynsz (czasami błędnie wrzucanych do jednego
worka), bo te "płaci się raz".
Rozumowanie jest proste - fakt niekorzystania z lokalu
nie uprawnia do niepłacenia czynszu, jak ktoś jedzie na
długi urlop to też "zwolnienia" nie zostaje, więc "swój"
*czynsz* ma płacić i basta, niezależnie czy korzysta
czy nie korzysta.
Czynsz pobrany bezprawnie od podnajemcy w całości jest
zyskiem tego kto dał pierwotnie w najem - z zastrzeżeniem,
że jeśli podnajemca płaci w tym *również* "na opłaty",
to opłaty inne niż czynsz (za zarządzanie, za światło
na korytarzu, fundusz remontowy, za wodę itp) należą
się tylko raz. Z dokładnością do ewentualnej korekty,
jeśli pewne elementy są płatne "od osoby" a mieszka inna
liczba osób.

> Bylo rok czy dwa lata temu jak takie kombinatorki z PL pojechali do
> niemca kariere robic na wynajmie mieszkan:) I sie przejechali
> dupa po betonie.

Ale to akurat nie sprawa przepisów, a przynajmniej nie TYCH przepisów.
Jakby w Polsce próbowali wynając u prywatnego właściciela
"fizycznego" (a nie osoby prawnej typu "spółdzielnia z układami")
mieszkania bez zgody na podnajem i podnając je z zyskiem, to pewnie
też by się przejechali.

> W PL taki n...@g...com to on kariere robi, nic tylko
> dzialalnosc zakladaj i zarabiaj.

A na czym ta działalność polega?
Bo jeśli na umownym podnajmie (uzgodnionym z właścicielem
lub dzierżawcą!) to i w Niemczech możesz.

pzdr, Gotfryd