eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole › Re: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-s
    po-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Date: Wed, 12 Sep 2012 15:16:50 +0200
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Subject: Re: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    In-Reply-To: <k2pvk5$u5$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1209121458170.2292@quad>
    References: <k2nb8s$vmv$1@usenet.news.interia.pl><504fb305$0$1304$6...@n...neost
    rada.pl><5...@r...googlegroups.co
    m><50505b04$0$1231$65785112@news.neostrada.pl>
    <6...@...krakow.pl> <k2pvk5$u5$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Lines: 136
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.15.167.123
    X-Trace: 1347456073 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 1211 83.15.167.123:62591
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:709408
    [ ukryj nagłówki ]

    On Wed, 12 Sep 2012, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "Jacek Midura" <j...@...krakow.pl> napisał
    [...]
    >> Nie wie, bo nie ma możliwości tego sprawdzić, czy go to po prostu nie
    >> obchodzi?
    >
    > Moze i nie obchodzi. 99% obywateli nie interesuje jak są wydawane pieniadze
    > przez gminę, a przecież nie jest z tego powodu puszczone na żywioł, tylko
    > podlega kontroli szeregu instytucji.

    Ale nie przesadzaj. NieTeKwoty.

    > Każdy z rodziców wpłaca kilkadziesiąt
    > złotych na komitet i ma później prowadzic kontrole tych wydatków?

    "może". To nie "musi". Wystarczy zdroworozsądkowo podejść do sprawy
    i posłać jednego ze znajomych osobiście rodziców.

    > Wyobraź sobie,

    Wyobrażam :), wyobraź sobie :)
    Wyjaśniam: po kontroli z US podatnik jest doskonale przygotowany
    do setki identycznych kontroli (z "papierów" już przejrzanych).

    > że każdy z kilkuset rodziców postąpi zgodnie z Twoją sugestią.
    > Dziennie 3-4 bedzie siedziało i kontrolowało to?

    Po pierwsze - NIE MUSZĄ.
    Dopóki chodziło o MOŻLIWOŚĆ, nie widziałem nic zdrożnego
    w tym co piszesz.
    Po drugie, jeśli nie wierzysz *instytucjom*, takim jak dyrektor,
    że nie rozkradną tych pieniędzy, to jaki sens, żeby *instytucje*
    to kontrolowały?
    Po trzecie - ile będą kosztowały pensje kontrolujących?

    A po czwarte i ostateczne: po tym, jak przyjdzie trzeci
    zawzięty kontroler-rodzic, przedstawiciele rady będą mieli
    gotowy do wydruku arkusz z kompletem danych i teczkę
    z papierami do wglądu.

    > Jakby tylko raz chcieli? To
    > utopia. Dlatego też trzeba to ubrać w sensowne ramy i tyle.

    Robert, ja Cię nie poznaję.
    Aby na pewno nic ci nie zaszkodziło?
    Jeszcze raz: ILE TO BĘDZIE KOSZTOWAŁO i dlaczego nie mają tego
    kontrolować rodzice, *osobiście* sprawdzając na co idą ich
    własne pieniądze?

    Natomiast *zupełnie* inna sprawa, to pytanie, czy jedna
    lub druga rada rzeczywiście nie stosuje jakichś technik
    utrudniających dotarcie do danych, tak że w sumie nie
    wiadomo na co pieniądze się rozeszły.
    Ale to jest inna sprawa!
    (i do wymuszenia zapisami regulaminu)


    >> Ale przecież pieniądze z "klasowego" nie idą na naukę. U moich dzieci
    >> w szkole poszły na m.in. wigilie klasową, nagrody książkowe dla
    >> najlepszych uczniów, kwiaty jako podziękowanie _od rodziców_ dla
    >> dyrekcji na koniec roku.

    Pytanie czy wszystkie wymienione cele ujdą jako "statutowe".
    Przypomnę, że rada ma prawo do regulaminowej "obsługi" wyłącznie
    celów statutowych i w sposób zgodny z regulaminem.
    W pozostałych przypadkach jest to po prostu grupa ludzi, która
    postanawia coś razem zrobić, a tu rzeczywiście może nie być tak
    prosto.

    > Ja nie zarzucam ogólnie braku sensowności takich wydatków, tylko brak
    > kontroli nad nimi. Kontroli systemowej po prostu. Jaki widzisz problem, by -
    > przy odpowiednich unormowaniach prawnych - dokonać zakupu na rachunek
    > ciastek, barszczu i ryby na tę wigilię, albo rozliczenie tego jak w
    > stowarzyszeniach na oświadczenie - rozliczenie?

    No ale przecież taki wymóg jest oczywisty.
    Chyba się nie rozumiemy ;)

    > I niech sobie to leży. Raz na
    > jakiś czas ktoś przychodzi i rozlicza wyrywkowo.

    To ja nie wiem co Ci się nie podoba, skoro o tym mowa ;)
    (tyle, ze robią to rodzice, a nie "instytucja")

    >>> No to ustalmy - mamy bezpłątne szkolnictwo, czy nie?
    >>
    >> Stosujesz wymiennie "bezpłatną naukę" i "bezpłatne szkolnictwo", a to
    >> nie jest to samo. Nie wszystko, co dzieje się w szkole, to jest nauka.
    >
    > Czyli w publicznym urzędzie robimy sobie prywatę w ramach jakiś samorzutnych
    > przedsięwzięć?

    Tak właśnie się dzieje.
    Przykładem jest sprawa odpłatności za polskie normy bądź ciągle
    niewyjaśniony spór o odpłatność "danych wtórnych" (np. przy
    prognozach pogody, z danych zebranych z publicznych srodków).
    O fotoradarach z uprzejmości nie wspomnę ;) (a mam na myśli
    oczywiście fakt "niecelowego" przeznaczania środków z kar).
    Z dokładnością do "prywaty" rozumianej jako ściąganie środków
    do kasy instytucji, a nie zwykłej kradzieży na cele osobiste :)

    >> Hm, postulowane "dopłaty" wyglądają dokładnie jak funkcjonujące obecnie
    >> fundusze klasowe czy komitety rodzicielskie. Co dokładnie chciałbyś
    >> zmienić?
    >
    > Ich rozliczanie. Nic więcej.

    Ale Ty idziesz w stronę odebrania rodzicom możliwości tej kontroli.
    IMVHO, chcesz zrobić gorzej niż jest.
    Jak dyrekto się "ułoży" z kontrolerem, to nikt już nie dojdzie
    co, kto i kiedy wydał.

    >>> Pieniadze trafiają na rachunek szkołyh i dyrfektor tego
    >>> pilnuje.
    >>
    >> A to bez sensu, bo od razu pójdą na remont klas albo pensje.

    Dobrze gadasz.

    > Na pensje nie pójdą, natomaist co do remontu klas, to może jest bardziej
    > potrzebny, niż wigilia klasowa po prostu?

    Być może, i to masz rację - ów remont pewnie jest bliżej "celów
    statutowych".
    Tyle, że chodzi o drugą stronę medalu: o to, że *rodzice* ustalają
    na co mają iść te pieniądze!

    > No, a jak nie, to ewentualnie
    > kwestia sprawdzenia sposobu zarządzania szkoła, że w sytuacji braku pełnego
    > pokrycia potrzeb robi się mniej ważne rzeczy i tyle.

    Ale Ty chciałbyś, aby środki z KR dorzucać do budżetu szkoły.
    To niekoniecznie jest dobry pomysł.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1