> jacobs napisał(a):
>>>Rajsca pisze:
>>>>Witajcie
>>>>Mam nadzieję, że pytanie nie jest za bardzo OT. Pytam w imieniu
>>>>przyjaciółki.
>>>>Czy sąd może obniżyć kwotę dotychczasowych alimentów jeśli ojciec
>>> wykarze brak zatrudnienia?
>>>Przy ustalaniu wysokości alimentów sąd bierze pod uwagę możliwości
>>>zarobkowe, a nie faktycznie istniejącą sytuację. Tym samym brak pracy
>> nie powinien skutkować obniżeniem alimentów, ponieważ brana jest pod
>> uwagę możliwość jej zdobycia. Chyba że brak pracy wynika np. z
>> doznanego niedawno inwalidztwa.
>> lub też pewnie z faktu odebrania prawa jazdy za niepłacenie alimentów,
>> to chyba jest
>> podstawa do obiżenia kwoty? Bo człowiek bez prawka, ma znacznie mniejsze
>> szanse na jakąś pracę?
> Przepis jest dość świeży i jeszcze nie obrósł orzecznictwem, ale nie sądzę
> aby był to powód do obniżania alimentów. Zainteresowany wszak stracił
> prawo jazdy z własnej winy, zatem bierze się pod uwagę

Jak to z własnej winy? Nie pojmuję tego. Skoro człowiek nie ma z czego
płacić, to
jak wygląda jego wina? Dlaczego zostaje ukarany odebraniem PRAWA jakie
nabył, poprzez zdanie egzaminu na
prawo jazdy. Dlaczego nie ukarać np. Starosty, lub inny organ władzy, iż nie
zaproponuje dłużnikowi odpowiedniej pracy.

J.