eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPytanie o kolizję. › Re: Pytanie o kolizję.
  • Data: 2005-11-17 02:19:27
    Temat: Re: Pytanie o kolizję.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Leszek" <l...@h...fm> napisał w wiadomości
    news:dlegkr$cu4$1@opal.icpnet.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:dldhq6$agm$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >> A może wrócić do czasów średniowiecza i wróżbity zapytać?
    > Lepiej przesłuchać wszystkich mieszkańców wielkomiejskiej ulicy.
    Circa
    > 2849 osób. A nóż coś widzieli;)
    > Jak ktoś chce być świadkiem to wie gdzie się zgłosić. A świadek z
    > łapanki nic nie widział. Na złość.

    Czy uważasz, że konieczne jest ich przesłuchanie? Myślisz, że notatka
    urzędowa dzielnicowego z rozpytania + przesłuchanie tych, co coś
    widzieli nie wystarczy? Czemu Ty zawsze poszukujesz jakiś udziwnionych
    rozwiązań tylko po to, by później mnie przekonywać, że są dziwne. Ja
    jedynie zaproponowałem ustalenie kierowcy autobusu. To chyba nie
    powinien być problem, o ile znamy godzinę zdarzenia, bo oni jeżdżą wg
    rozkładów jazdy. Rozejrzenie się w miejscu zdarzenia za ewentualnymi
    kamerami, to też nie jest jakaś potwornie skomplikowana czynność. Może
    akurat jakaś obejmuje miejsce kolizji i sprawę da się jednoznacznie
    wyjaśnić bez przesłuchiwania wszystkich z tej ulicy?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1