eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPytanie o kodeks drogowy...Re: Pytanie o kodeks drogowy...
  • Data: 2003-08-26 20:04:07
    Temat: Re: Pytanie o kodeks drogowy...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    | I teraz pytania do czesci drugiej:
    | 1. Czego faktycznie mam sie spodziewac po wizycie u niego na komisariacie
    ?

    Teoretycznie powinien być sąd grodzki, bo to wykroczenie. W praktyce nie
    bardzo rozumiem to postępowanie. Jeśli obwiniony (taki masz status) mieszka
    poza rejonem, to się wysyła tzw. pomoc prawną do miejsca jego zamieszkania i
    tam się go przesłuchuje. Potem materiały idą do Sądu grodzkiego właściwego
    dla miejsca popełnienia czynu, z tym, że możesz do protokołu przesłuchania
    złożyć wniosek o dobrowolne poddanie się karze i z reguły sąd się przychyla
    i wymierza karę zaocznie.

    | 2. czy ja mam wrazenie, czy facet bezczelnie chce wziac w lape ??

    Ja też mam takie wrażenie, tylko jestem zszokowany bezczelnością sposobu.
    Osobiście poszedł bym na całość i skontaktował się z kierownictwem
    najbliższej Ci jednostki policji tłumacząc o co chodzi. Powinni sprawą
    pokierować, a mailem tego się wyłożyć nie da, a osobiście jestem przekonany,
    że chwasty trzeba koniecznie wyrywać z korzeniami.

    | 3. Ile daje sie w lape w takiej sytuacji ? (wiem, niemoralne, ale jak to
    | inaczej zrobic ?)

    Nie mam zielonego pojęcia. Ale to przestępstwo pomijając sprawy moralne.

    | 4. Czy mam siedziec cicho, gdy beda mnie pytac o prawo jazdy ? :)

    No to jest raczej do sprawdzenia w dość prosty sposób - przynajmniej dla
    policjanta. Pewnie to zrobił i zorientował się, że może więcej skubnąć.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1