eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzystankowi palacze › Re: Przystankowi palacze
  • Data: 2006-07-29 14:44:59
    Temat: Re: Przystankowi palacze
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jan Bartnik wrote:

    > Siedze sobie na przystanku i czekam na moj autobus. Obok ledwo
    > trzymajacy pion facet otwiera siodme piwko ... nie moja watroba, nie
    > moj problem. Pod wiate wchodzi gosc z nieodpalonym jeszcze
    > papieroskiem. Wyjmuje zapalniczke i puszcza dymka. Oczywiscie musial
    > poleciec w moja strone. Grzecznie prosze zeby go zgasil, na co dostaje
    > dosc opryskliwa odpowiedz sugerujaca, ze moja matka ma cos wspolnego z
    > zenska czescia psiej rasy (a ja dostapilem zaszczytu bycia jej synem).
    > Pytam sie go czy ma swiadomosc o tym jak grozny dla biernych palaczy
    > jest dym papierosowy ... oczywisnie mial ta swiadomosc. Ponownie
    > prosze o zgaszenie papierosa. Jego odpowiedz zawierala dosc duzo
    > wyrazow na litere 'k' ale papierosa nie zgasil.
    >
    > Teraz moje pytanie do powyzszej sytuacji. Ktos zna jakies sposoby na
    > walke z palaczami w miejscach publicznych? Czy w tej sytuacji moge
    > zglosic sprawe na policje bo: a) zostalem obrazony publicznie (moja
    > rodzina tez), b) facet z pelna swiadomoscia targnal sie na moje zycie
    > (w koncu wiedzial ze palenie szkodzi tez biernym palaczom, zwieksza
    > prawdopodobienstwo wystapienia u nich chorob nowotworowych i prowadzi
    > do smierci). Jak moge sklasyfikowac to wykroczenie/przestepstwo?

    Poczekaj jeszcze trochę. Może choć ten zakaz palenia do prawa PiS
    wprowadzi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1