eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzymusowy urlop - czy prawodawca ma prawo?Re: Przymusowy urlop - czy prawodawca ma prawo?
  • Data: 2006-12-13 10:52:30
    Temat: Re: Przymusowy urlop - czy prawodawca ma prawo?
    Od: "fart" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Artur" <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
    news:eqgbmamv47es.kb8tr8vdwm2i.dlg@40tude.net...
    > Dnia Wed, 13 Dec 2006 07:06:06 +0100, fart napisał(a):
    >
    >>> Urlop - jest udzielany przez pracodawcę na *pisemny wniosek
    >>> pracownika* -
    >>> zarówno taryfowy, wypoczynkowy jak i bezpłatny.
    >>
    >> Ja Wam dam decydować o urlopie !!!!!!!
    > Ty masz problemy osobowościowe fart - udaj się do specjalisty - jeszcze
    > CHYBA jest nadzieja - acz nie wróżę że się uda.

    Q2 ....... dlaczego wysyłasz mnie do specjalisty ?????
    Ty natomiast zmień specjalistę .... ten Cię oszukuje :))))))))
    Tyle złośliwości :)))))))

    >> To pracodawca decyduje w finale, kiedy macie pójść na urlop.
    > A co ja napisałem?

    Właśnie to :)))

    >> Po pierwsze w określonym przypadku prawdopodobnie pracodawca nie miał
    >> planu
    >> urlopu .... a jakby miał to i tak w pewnych warunkach mógłby poprzesuwać
    >> urlopy wg potrzeb. .......



    > Wyrażasz się dosyć nie precyzyjnie fart.
    > Plan urlopów *nie jest* pracodawcy - jest ustalany wspólnie i w
    > porozumieniu - to tak gwoli ścisłości.

    Dwoli ścisłości to PLAN URLOPU USTALA PRACODAWCA ......
    Możesz iść do lekarza od oczu ..... bo nie widzisz art 163 Kodeksu pracy
    ......
    i mozesz jeździć po mnie ile wejdzie ... ale Q2 plan urlopu ustala
    pracodawca


    > Masz okropne zapędy dyktatorskie.

    Ale mimo to lubisz mnie .... prawdaaaaa ???????

    >> Mało tego ...... udziela od razu cały i nieprzerwany .......
    >> :))))))))))))))

    > Eeee - z percepcją u ciebie jest co najmniej na bakier.

    Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ???????
    a co to znaczy?????????
    Art. 152. § 1. Pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego,
    płatnego urlopu wypoczynkowego, zwanego dalej "urlopem".

    Jeśli pracownikowi przysługuje prawo do corocznego nieprzerwanego urlopu ...
    to ma wziąźć cały urlop ..... nieprzerwany ..... owszem ... dopuszcza się za
    zgodą pracownika podzielenie urlopu na części ..... ale tylko na wniosek
    pracownika ........ jeśli nie ma wniosku ... pracownik ma otrzymać cały
    urlop ...... i tak nalezy planować urlopy ...... w przeciwnym razie duupa
    ......
    To w końcu z czyją percepcją jest niewyraźnie ???
    :))))))))))))))))))))))))))))))))

    >> na przykład w listopadzie lub marcu :))))))
    > U ciebie biją murzynów? :/

    >> Dopiero na wniosek pracownika pracodawca może podzielić urlop na części
    >> ..... Q2 wrrrrrrrr
    > Wracając do meritum wątku:
    > - urlop udzielany jest na PISEMNY WNIOSEK PRACOWNIKA
    > Czy to dotarło do twojej mózgownicy?

    dotarło :))))

    >
    >
    >> § 11. Pracodawca nie ustala planu urlopów, jeżeli zakładowa organizacja
    >> związkowa wyraziła na to zgodę; dotyczy to także pracodawcy, u którego
    >> nie
    >> działa zakładowa organizacja związkowa. W takich przypadkach pracodawca
    >> ustala termin urlopu po porozumieniu z pracownikiem.
    >
    >
    > Teraz się skup maksymalnie i porównaj co napisałeś wcześniej z tym
    > cytowanym artykułem z KP.
    > *Czyj* w końcu jest paln urlopów - wymysłem pracodawcy czy też
    > *UZGODNIENIEM* pomiędzy nimi - ke?
    >
    >
    >> I COOOOOOOOOOO???????
    >
    >
    > I li tylko się ośmieszyłeś - nic więcej :P
    >
    >
    >> Jasna choroba ........ pracownicy chcieliby niedługo decydować o
    >> sprawach,
    >> które ich nie dotyczą.
    > Bo urlop jet ich prawem - ot co.
    taaaak ... pod warunkiem, że nie zakłuci pracy normalnego toku pracy
    przedsiębiorstwa :))))))))))))))))))))))))))))

    Q2 teraz ... jak nie ma ludzi .... zawsze zakłuci :))))))

    >> PRACOWNIK MA PRACOWAĆ A POTEM DOPIERO ........ewentualnie iść na urlop.
    > Kunta-kinte to historia fart.

    Ciiiiiicho wieeeem :))

    >> Zresztą ...... na urlopie pracownikowi chodzą po głowie tylko głupie
    >> myśli
    >> :))))))))))
    >
    >
    > Czy mogę zapytać o jedną sprawę:
    > - nie byłeś w przeszłości żołnierzem zawodowym?

    Nieeeeeeeeeeeee ..... nigdy ..... ale żałuję .... kumple już są na
    emeryturach ... w wieku 35 lat poszli ..... i teraz dorabiają

    > Prezentujesz typową mentalność plutonowego, tudzież młodszego sierżanta -
    > który "zagubił" się w życiu, po wywaleniu go z armii.

    Panie pałkowniku melduję posłusznie, że staram się tylko literalnie czytać
    przepisy i popadać w skrajności ........
    a że przy okazji oberwę kilka ciuli na grupach .... nic to ......
    real się liczy :)))))))))))))))


    PRAWDAŻ ???????

    pozdrawiam
    fart


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1