eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzeszukiwanie rzeczy osobistych w szkołach.Re: Przeszukiwanie rzeczy osobistych w szkołach.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Roman G." <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Przeszukiwanie rzeczy osobistych w szkołach.
    Date: Sun, 2 Jan 2005 11:19:42 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 80
    Message-ID: <cr8lce$8o7$1@inews.gazeta.pl>
    References: <cq9dnd$bpr$1@atlantis.news.tpi.pl> <cq9f26$3d7$1@inews.gazeta.pl>
    <cq9gf9$9q5$1@inews.gazeta.pl> <cqamga$qbg$1@inews.gazeta.pl>
    <cqcost$2alo$1@mamut1.aster.pl> <cqcpq4$qeh$1@inews.gazeta.pl>
    <cqcqli$ko6$1@mamut.aster.pl> <cr6068$2pr$1@inews.gazeta.pl>
    <cr76gg$fbf$1@mamut.aster.pl>
    NNTP-Posting-Host: io250.internetdsl.tpnet.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1104664782 8967 172.20.26.236 (2 Jan 2005 11:19:42 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 2 Jan 2005 11:19:42 +0000 (UTC)
    X-User: roman.gawron
    X-Forwarded-For: 172.20.6.61
    X-Remote-IP: io250.internetdsl.tpnet.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:266845
    [ ukryj nagłówki ]

    Marcin <m...@s...waw.towyrzuc.pl> napisał(a):

    > >> > Kto mówi o rewizji osobistej?
    > >> Ja mówię. Pytam, gdzie są granice tej dowolności nauczyciela?
    > > Tam, gdzie granice dla rodziców i osób ich zastępujących.
    > No więc rodzic chyba ma prawo przeszukać swoje dziecko - wnioskuję że
    > uważasz, że nauczyciel ma prawo zrobić dokładną rewizję osobistą wszystkim
    > swoim uczniom.

    Rodzice mają prawo zrobić rewizję osobistą?

    > > To mi dopiero sprawiedliwość! Ukradną mi portfel w pracy, a policjant
    > > zamiast przeszukać moich współpracowników, powie: trzeba sobie było
    > > pilnować, bo nie mam przekonania, że ktoś konkretny go panu zwinął.
    > A przeszuka współpracowników ? Chyba sobie żartujesz, nikt w żadnym
    > normalnym kraju na świecie nie będzie przeszukiwał wszystkich pracowników
    > biura tylko dlatego, że komuś coś zginęło.

    Będzie przeszukiwał całe pomieszczenie i wszystkich, którzy przebywali tam w
    momencie kradzieży.

    > To był tylko argument za tym, że niekoniecznie rodzice wychowują swoje
    > dzieci metodami śledczymi - ja bym tak zrobił i uważam że to normalne. To w
    > końcu istotne, bo nauczyciel mnie zastępujący powinien zasadniczo przyjąć
    > chyba najmniejszy dopuszczalny zakres ingerencji ? (jako że dzieci mają
    > różnych rodziców gotowych w różny sposób reagować na takie zdarzenie

    Osoba zastępująca rodziców jest autonomiczna w swoich decyzjach to po
    pierwsze.
    Po drugie zasadą jest, że opieka taka powinna być wzorowana na opiece
    występującej normalnie w rodzinach, więc opiekun może postapić wobec
    powierzonego mu dziecka tak, jak postąpiłby wobec swojego własnego dziecka
    (prócz klapsa).
    Po trzecie zasada działania w miejsce rodziców w prawie oświatowym jest tylko
    pomocniczą regułą intepretacyjną, bo nie jest to umowa usługi, lecz stosunek
    administracyjny.

    > > Zasada kierowania się dobrem "dziecka" oznacza kierowanie się dobrem
    > > wszystkich dzieci powierzonych opiece dorosłego. A żeby uniknąć
    > > nieporozumień, art. 4. u.s.o. jako podstawowe kryterium dla działań
    > > nauczyciela przyjmuje dobro uczniÓW.
    > No właśnie, nie jednego dziecka, któremu coś zginęło tylko.

    Dobro uczniów wymaga, aby odszukać i napiętnować złodzieja, który skroił
    własnego kolegę.

    > No jeśli można konkretne osoby bez żadnego powodu podejrzewać o kradzież
    > komórki (bo nie ma okoliczności na nie wskazujących)

    To, że oni i tylko najprawdopodobniej oni przebywali w tym pomieszczeniu w
    momencie kradzieży, nie jest taką okolicznością?

    > >> A co jeśli właściciel zgubił komórkę? Szkoła płaci odszkodowanie,
    > >> rozumiem?
    > > Na podstawie jakiej?
    > Chodzi mi o sytuację, gdy ktoś zgubi komórkę, szkoła przeszuka wszystkich
    > uczniów, następnie wyjdzie na jaw że on rzeczywiście zgubił, a nikt mu nie
    > ukrył.

    Podejrzenia i wynikające z nich działanie było uzasadnione.

    > > Poza tym nie poruszamy się w materii pojęć procesowych, nie ma mowy
    > > jeszcze o żadnym podejrzanym, tym bardziej oskarżonym
    > domniemanie niewinności nie jest jedynie pojęciem procesowym, ale jest
    > wartością stanowiącą podstawę współczesnego państwa prawa. I rozciąga się
    > na wszystkie działania władzy publicznej, a winno również na sytuację
    > socjalizacji w szkole, dając możliwość wychowania świadomych obywateli tego
    > państwa.

    Domniemanie niewinności może wzruszyć jedynie wyrok skazujący.

    > Czynności można podjąć, ale różnica między twoją a moją propozycją jest
    > dokładnie taka jak różnica między państwem policyjnym a państwem prawa.

    W państwie prawa złodziej nie może czuć się bezpiecznie i o to tu chodzi.

    RG

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1